Wpis z mikrobloga

@Veuch: ja tam byłem też, gdy byli uchodźcy. Hotel miałem 40km od Bodrum, ale wybrałem się tam pozwiedzać na własną rękę i było spokojnie. Nie były to kilkusetosobowe grupy, a bardziej pojedyncze osoby/pary. Ale lepiej unikać.
  • Odpowiedz