[K.....h]

Mirunie, mam problem.
Od jakiegoś czasu używam sobie #debian #linux. Wszystko jest fajnie i pięknie z wyjątkiem jednej rzeczy: logi. Niektóre pliki w /var/log mają po kilka(naście) gigabajtów, wszystko przez #gnome - środowisko graficzne wrzuca tam wszystkie ostrzeżenia i błędy (wygląda to jak na picrelu). Na #fedora wszystko było okej, więc podejrzewam tutaj jakiś problem z paczką z repo systemu. Da się jakoś wyłączyć to logowanie wszystkiego? Miejsce znika w zastraszającym tempie, a w dodatku podejrzewam, iż mojego SSD-ka w końcu zacznie to boleć ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[A.....n]

@Kavelach: systemctl disable syslog czy co tam w Debianie odpowiada za robienie logów… Można też ograniczyć rozmiar w /etc/systemd/journald.conf jakbyś nie chciał całkiem wyłączać.

[K.....h]

@Althorion: wyłączyłem logowanie, to nie maszyna produkcyjna tylko laptop do surfowania po necie, więc i tak nie jest niezbędne, w razie problemów po prostu uruchomię znowu. Dzięki wielkie za pomoc!

[ulises]

@Althorion: syslog, a journalctl to zdaje się dwie różne rzeczy
generalnie na desktopach syslog można sobie darować, a tylko journalctl z systemd wykorzystywać do sprawdzania logów/błędów jak cos nie działa

[A.....n]

@ulises: a tak. Mógłbym się bronić, że niby napisałem „co tam w Debianie odpowiada za robienie logów”, ale prawda jest taka, że połowę zrobiłem wg tego, jak pamiętałem, że Debian działa, a drugą wg tego, jak teraz działają zazwyczaj systemy z systemd — czyli łącznie całość zrobiłem źle. Dzięki za zwrócenie uwagi.