Wpis z mikrobloga

  • 1
@Jin: powiem tak, nie jest do silnik do Szaleństw spod świateł w tej budzie. Jak juz auto ruszy to czy ustawie tempomat na 100 czy 160 to większych problemów z trzymaniem tej prędkości nie ma.
  • Odpowiedz
@leasy2:
Czyli taki easy criuser. Ciekawi mnie jeszcze poziom hałasu wewnątrz podczas jazdy autostradowej - tak właśnie ok 160. Dużo zapłaciłeś? Miałeś coś do roboty na dzień dobry?
  • Odpowiedz
  • 1
@Jin: Poziom hałasu jak w limuzynie, nie czuć takiej prędkość. Kupiona za 10 tysięcy, do roboty? Nic, ciągle staram się szukać jakiś głupot by robić wszystko na bieżąco, dostalem ja w stanie gotowym do jazdy. Dość skomplikowana historia z kupnem tego auta, w każdym razie gościu robił dla siebie, sprzedał bo znalazł perełkę Lancia Kappy w której się zakochał, a na dwa auta go stać nie było. Największe wydatki do
  • Odpowiedz
  • 1
@Jin: Taka typowa perełka, oglądałem trochę tych aut, edukowałem się na ich temat i już miałem odpuszczać, kupić coś normalnego, ale trafiła się ta. I kurde nie żałuję, po wejściu do tego auta morda się sama cieszy.
  • Odpowiedz
@leasy2:
O, to fajnie Ci się trafiło. Mi od czasu do czasu też taka chodzi po głowie ale 3.0. Z tym, że o ile może dałbym radę kupić, to jeździć już nie bardzo. Musiałbym zarabiać o połowę więcej, żeby pozwolić sobie na taką fanaberię. Ale te fotele (najlepiej czarna skóra) śnią mi się po nocach.
  • Odpowiedz
  • 0
@Jin: No niestety koszty utrzymania są przerażające, zaczynając na samym spalaniu, a kończąc na serwisie który nie każdy potrafi zrobić.
  • Odpowiedz
@leasy2:
No właśnie. A ja lubię jak wszystko działa doskonale i na pewno miałbym sporo roboty/kosztów w samym utrzymaniu. A jakbym nie dawał rady to serce by mi się pokrajało, że zapuściłem fajną maszynę.
  • Odpowiedz