Wpis z mikrobloga

@LaRauxe: Myślę, że mnie już będzie ciężko przekonać do takiego zwykłego singla, gdzie biegasz szlachetnym Amerykaninem i strzelasz do Niemców botów.
Trochę wymagam czegoś więcej od gry, a nie takiego bezmyślnego strzelania, będąc prowadzonym po sznurku
Dlatego w ogóle się nie jaram. I jakoś nawet nie mam ochoty zagrać
Jak się było małym, to takie coś się inaczej odbierało
A tak miałem z tym nowym wolfensteinem. Chwalony, ale ja wywaliłem z