Wpis z mikrobloga

@Ragnarokk: nie żartuj - jestem za szczepionkami ale szczepienia na grypę to już przesada. Zobacz ile masz mutacji tego wirusa i nawet na wszystkie roto nie masz szczepionki a wrzucasz info o grypie która ma x mutacji na które jest brak szczepień do dnia dzisiejszego. Przykład? Znajoma szczepi się co roku i jakieś 3 lata temu może 2 przyjechała do niej córa z Niemiec. Core rozwaliła grypa. Znajoma tez mało co
@Matth:

okazało się ze ma świńską grypę

Antybiotyki średnio pomagały


No to nic dziwnego, bo antybiotyki ogólnie ssą pałę przeciwko wirusom. Na Grypę typu A pewnie dostały tamiflu, które antybiotykiem nie jest. Tę chorobę akurat sam przeszedłem w zeszłym roku :)

Nie twierdzę, że szczepionka na grypę jest konieczna poza osobami o podwyższonym ryzyku powikłań. Ale aby ją krytykować czy popierać trzeba poprzeć to jakimiś badaniami, a nie "wydaje mi się".
@donemesso: Pewnie pani długo dumała, co tu wymyślić, by wyróżnić swojego zwykłego dzieciaka na tle pozostałych (i tym samym poczuć się lepiej), aż w końcu wymyśliła. O tak, dzieciak ma inteligentne i wnikliwe spojrzenie, ponieważ nie był szczepiony!
Mozna by niezly dyskurs akademicki poprowadzic na temat jej przypadku. Oczywiscie na wydziale psychologii przypadkow ciezkich xD