Wpis z mikrobloga

Tak naprawdę na końcu pozostaje 10 graczy. Przy tak zbudowanym rynku niema praktycznie konkurencji, tak wielkie koncerny dogadują się bez najmniejszych problemów, dzielą miedzy siebie rynek i blokują go, nie wyrośnie już nic prócz tego, co jest.
Wolny rynek jest naturalnym i właściwym rozwiązaniem, niestety przy obecnym ukształtowaniu po prostu nie nie istnieje i istnieć nie może, korporacje są tak potężne, że będą blokowały każdą inicjatywę.

maxPL - Tak naprawdę na końcu pozostaje 10 graczy. Przy tak zbudowanym rynku niema pr...

źródło: comment_WeNdl1LcPDdVLW2gMEw2otin2CapYQdD.jpg

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
@maxPL: to jest kapitalizm i wolny rynek. Ten kto zakumuluje więcej kapitału będzie niszczył mniejszych. Nie czytaliście i nie słuchaliście pana Marksa to macie co chcieliście. Zdechniecie od rakotwórczych pierwiastków w waszych ulubionych korpo produktach.
  • Odpowiedz
@maxPL: Każda z tych korporacji jest nastawiona na zysk, nie sądzę, żeby między nimi było jakieś dogadywanie się. Akcjonariusze każdej korporacji chcą zysków, a tych nie osiągną poprzez oddawanie klienta, wyrównywania cen i podobnych.
Z drugiej strony, pochłanianie mniejszych przez większych może wydawać się złe dla rynku ale w prawdziwym efekcie to są korzyści dla większości, szczególnie dla tej mniejszej, pochłanianej jednostki.
  • Odpowiedz
@Kacper-M: Zmowy cenowe/kartele itd. są niekorzystne przede wszystkim dla docelowego klienta, mogą ułatwić działanie i rozrost takich firm. Nic im nie udowodniono więc nie mam prawa czegokolwiek stwierdzać, ale stwierdzam tylko fakt
  • Odpowiedz
@Libertarianin_org: wolnym rynkiem nazywam gospodarkę rynkową bardziej po lewej stronie spektrum: gospodarka rynkowa - gospodarka planowa. Jak zapewnie rozumiesz z podręczników do ekonomii, 100% wolny rynek to tylko model, a rzeczywistość nie jest zerojedynkowa.
  • Odpowiedz
@maxPL: Przyjrzałem się dokładniej tej liście marek i po pierwsze większości nawet nie znam i wątpię, aby były na naszym rynku, a po drugie z tych które znam w większości nie korzystam.

Z całego Krafta od czasu do czasu tylko jakąś milkę kupię. Z raz na rok schweppsa do ginu, z raz na rok oreo dla gości. Z coca coli tylko czasem ową colę. Z Pepsico już trochę więcej, bo i
  • Odpowiedz