Wpis z mikrobloga

Zawsze miałem wyobrażenie, że medycyna to mega wymagający kierunek, a studenci rzadko wystawiają nos poza podręczniki. Okazuje się jednak, że studentki lekarskiego należą do bardzo "rozrywkowych". Ciekawy jestem czy to kwestia niewielkiej, tinderowej próby. Muszę wkręcić się na jakąś imprezę WUM i zweryfikować ( ͡ ͜ʖ ͡)
#tinder #studbaza #studia #medycyna
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@klinodaktylka z tego co wiem to medycynie nie ma warunkow ;)
@1788 kierunek jak kazdy moim zdaniem wymaga piswiecen ale nie ma czegos takiego ze nie mozna sie rozerwac. Tak wlasciwie to jak czlowiek na codzien ma tyle nauki to raz na jakis czas trzeba sie rozerwac :D
  • Odpowiedz
@klinodaktylka: Rozumiem, że studiujesz medycynę. Chciałbym zapytać jeszcze przy okazji o kilka kwestii. Będę wdzięczny za Twoje spostrzeżenia :)
1. Większość Twoich znajomych ma jakieś zainteresowania, pasje poza studiami czy raczej skupiają się na obszarze medycznym?
2. Podobno na niektórych uczelniach aż 70-80% studiujących osób to kobiety - faktycznie tak jest?
3. Jak oceniasz poziom ogarnięcia innych studentów? Dominują naprawdę bystre, inteligentne osoby? Jest też sporo studentów, którzy opierają się
  • Odpowiedz
@1788: ojej, ile pytań :D od razu zaznaczę, że to tylko moje spostrzeżenia i w zależności od miasta/roku/punktu widzenia może być zupełnie inaczej

1. W tej kwestii jest bardzo duże zróżnicowanie - są zarówno osoby bez żadnych zainteresowań, jak i ludzie, którzy robią tyle rzeczy, że aż ciężko uwierzyć. Najwięcej jednak jest chyba takich "normalnych", którzy mają jakieś zainteresowania, ale bez szaleństw. No ale czego byś nie wymyślił, zawsze znajdzie się ktoś, kto się tym interesuje. A co do interesowania się medycyną, to (niestety!) jest całkiem sporo takich osób, które właściwie wcale się tym nie interesują, są na tym kierunku, bo nie mieli innego pomysłu/rodzice kazali/chcieli mieć się czym chwalić

2. Kobiety są w zdecydowanej większości na pielęgniarstwie, może też na stomatologii, na lekarskim tak tego nie widać, ja nie zauważam jakiejś ogromnej różnicy w liczbie kobiet i mężczyzn
  • Odpowiedz
@klinodaktylka: Dziękuję pięknie za wyczerpujące odpowiedzi! ʕʔ Zawsze fascynowała mnie medycyna (rozważałem nawet inżynierię biomedyczną) i wydawało mi się, że na medycynie najłatwiej jest natrafić na "ogarnięte" osoby, stąd chęć weryfikacji moich wyobrażeń.

A co do interesowania się medycyną, to (niestety!) jest całkiem sporo takich osób, które właściwie wcale się tym nie interesują, są na tym kierunku, bo nie mieli innego pomysłu/rodzice kazali/chcieli mieć się czym chwalić


@klinodaktylka: To jest dosyć przerażające, biorąc pod uwagę, że później można natrafić na taką osobę w najgorszym
  • Odpowiedz
@1788: szczerze mówiąc nie wiem, czy są jakieś badania przed rozpoczęciem pracy, niczego takiego nie słyszałam
Za granicą jest różnie, nie pamiętam teraz w którym kraju, ale niektóre uczelnie stosują taką wieloetapową "rozmowę kwalifikacyjną" - musisz przejść przez kilka stanowisk, na których są aktorzy z określoną rolą, a jakaś komisja ocenia, jak sobie poradziłeś z problemami, także sprawdzają Cię już przed studiami
W Polsce tego nie ma i pewnie nie będzie, ale coraz więcej jest zajęć (obowiązkowych i fakultatywnych), warsztatów itd z etyki, prawa, profesjonalizmu itd

Wracając jeszcze do tej różnicy płci - na lekarskim zazwyczaj jest tak dużo osób, że jak zapytasz 5 osób z tego samego roku, to dostaniesz 5 różnych odpowiedzi. Ja sama do dzisiaj spotykam osoby, które są ze mną na roku, a których w życiu nie widziałam
  • Odpowiedz
Nie trzeba mieć szczęścia, ludzie po prostu nie mają zielonego pojęcia, jak wyglądają te studia XD


@klinodaktylka: No tak, ale to co opisywałaś we wcześniejszym komentarzu to jawna ignorancja, a nie zwykła niewiedza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@klinodaktylka: @liptonski: Słyszałem też, że zajęcia z anatomii (ew. inne podobne), mimo smrodu, u niektórych osób... zaostrzają apetyt xD Słyszeliście o czymś takim?
  • Odpowiedz