Wpis z mikrobloga

Większość mojej kosmetykowej kolekcji – nie pokazuję rzeczy, które okazały się bublami. Z góry odpowiadam na pytanie „dlaczego masz tego tak dużo?” – bo mogę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Lubię testować, lubię nowości, jak coś mi nie pasuje to sprzedaję innym :)

Podkłady:
L’Oreal True Match 1N Ivory – cudowny, lejący się, z żółtymi tonami, nie okdysuje, można nakładać palcami lub gąbką (ja wolę palcami)
Rimmel Lasting Finish 25HR 010 Light Porcelain – jasny, ale zbyt różowy, muszę go mieszać z L’Orealem
Golden Rose BB Cream 01 Light – jest ok, ale nie zachwyca, dla mnie za ciemny i za różowy
Paese Long Cover Fluid 0,5 Kośc Słoniowa – jasny, nie oksyduje, ma fajną szpatułkę, dość kremowy
Revlon ColorStay 150 Buff do cery suchej i normalnej – mocne krycie, nie oksyduje, używam na większe wyjścia
Pierre Rene Skin Balance Cover 20 Champagne – krycie średnie, trochę żelowy(?), nie ciemnieje, najlepiej nakładać gąbką
Bourjois Healthy Mix 51 Light Vanilla – lekkie krycie, ma żółte tony, lejący się
Korektory
L’Oreal True Match 1 Ivory – żółciutki, mocno kryjący, ale malutki
Catrice Liquid Camouflage 010 Porcelain – beżowy, mocno kryjący, bardzo trwały, niestety ciężko go dorwać w drogeriach
Catrice Camouflage Cream 010 Ivory – żółty, nie aż tak jasny jak myślałam, dobry jako baza pod cienie
Essence Camouflage Cream Concealer 10 Natural Beige – bardzo beżow, mocno kryjący
Bazy
Rimmel Lasting Finish Primer – niby jest ok, ale zauważyłam, że nie współgra z podkładem Paese ani Bourjois
AA Beauty Primer Zielona – jest ok, ale bardzo wysusza
Pudry
Ecocera Puder Ryżowy – świetny, najlepszy, nie zamienię na żaden inny
Ecocera Puder Bambusowy – ciut gorszy od ryżowego, ale również polecam
Rimmel Lastinh Finish 25HR 001 Light Porcelain – dobry, mocno kryjący, fajnie, że można go nakładać na sucho i mokro
Hean Matte All Day 502 Ivory – jest ok, ale bez szału, używam do „omiecenia” twarzy pędzlem
Essence All About Matt – zwykły prasowany puder matujący, bardzo dobry, no i tani
Venice Dusting Powder – biały, sypki puder, do większych stylizacji; pachnie jak babcine perfumy
Konturowanie
Catrice Multi Matt Blush 010 Love, Rosie! – fajne trio, daje ładne, matowe wykończenie, nie robi plam
Lovely Natural Beauty Blusher 01 – dobry, matowy róż, bardzo wydajny
Lovely Gold Highlighter – co tu mówić, bestseller za grosze
Lovely Silver Highlighter – jak wyżej; dla osób, które wolą zimny błysk
Wibo Diamond Illuminator – identycznie jak Lovely Gold
Paletka Makeup Revolution Ultra Contour są 2 satynowe pudry, 3 rozświetlacze, 3 bronzery; cena w Internecie to ok 40zł, naprawdę warto; bardzo wydajny, ale z bronzerami trzeba uważać, bo można sobie narobić plam
Inglot Puder do modelowania twarzy 505 – jest w magnetycznej kasetce; zimny odcień, idealny dla bladolicych
Brwi
Golden Rose Eyebrow Powder 107 – mój faworyt, ma zimny, brązowy odcień, jest bardzo wydajny
Catrice Longlasting Brow Definer 030 Chocolate Brown’ie – jest ok, ale dla mnie za ciepły; dobry do dorysowywania pojedynczych włosków
Golden Rose Tinted Eyebrow Mascara 06 – bardzo dobry, można używać solo
Essence Make Me Brow 02 Browny Brows – jest ok, ma małą, poręczną szczoteczkę
Oczy
L’Oreal Volume Million Lashes Feline (zielony) – świetna, wygięta, silikonowa szczoteczka; nie kruszy się
L’Oreal Volume Million Lashes So Couture (fioletowy) – duża, silikonowa szczoteczka; jeden z moich ulubieńców
Lovely Pump Up (żółty) – tani odpowiednik zielonego L’Oreala, warto go mieć
Catrice Caligraph Slim Eyeliner Pen – eyeliner w pisaku, nie jestem ich wielką fanką; niestety odbija się na powiece
Editt Super Eyeliner (granatowy) – jakiś no name, kolor ma piękny, ale zasycha i tworzy skorupę, która pęka, używam do zdobień
Maybelline Master Graphic- kolejny eyeliner w pisaku, tyle że ten ma ściętą końcówkę; jest ok, ale się odbija po jakimś czasie
Golden Rose Extreme Sparkle Eyeliner Gold – dość żelowa konsystencja, ale ma mocny pigment jak na złoty kolor
Lovely Eyeliner Matte – czy ja wiem czy taki matte jest mocno napigmentowany ale dość szybko wysycha w kałamarzu
Wibo Deep Black Eyeliner – kocham go; głęboka czerń, nie odbija się, bardzo precyzyjny pędzelek
Rzęsy Ardell 120 Demi Black – moje pierwsze w życiu rzęsy na pasku; wyglądają bardzo naturalnie, dla laików takich jak ja-polecam
Kępki Pinkee’s Pro Eyelashes 10mm – jakieś dziadostwo, namówiła mnie babeczka w hurtowni kosmetycznej, ale doklejanie kępek to totalne zło; jak ktoś umie, to podziwiam
Emilly Waterproof Eye Pencil 122 – cielista kredka do oczu, idealna do linii wodnej; kupiona na stoisku Golden Rose
Cienie
Paletka Makeup Revolution Fortune Favours The Brave – jedno słowo: ideał; 30 kolorów, od matów, przez folie, do brokatów; świetna pigmentacja, osypują się delikatnie; dużym plusem jest cena (ok 40zł) i ogromne lusterko
Essence All About Nudes – zwykłe nudziaki, jak za taką cenę warto kupić; pigmentacja średnia
Essence All About Roses – jak wyżej; mocno się osypują
Inglot 301 – bordowy w paletce magnetycznej; świetna pigmentacja, nie osypuje się
Inglot 319 – różowy w paletce; jak wyżej; koszt jednego cienia 15zł
Inglot 64 – czarny ze złotym brokatem w paletce; osypuje się, kupiony dawno temu
Usta
Konturówka Golden Rose 511 (brudny róż) i 516 (mocna czerwień, ale ma lekki błysk)
Eveline Cosmetics Velvet Matt 414 Shocking Rubin – świetne krycie, długo się trzyma, ciężko ją zmyć; kolor dość…prowokacyjny
Wivo Million Dollar Lips nr 2 – mocna, zastygająca, bardzo ciężko zmyć
Golden Rose Matte Lipstick Crayon 11 – kremowa, matowa kredka, kolor bardzo „na co dzień”
Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick 03 – zgaszony róż, świetnie się trzyma, nie zjada się
Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick 10 – trupi kolor, siny, ale do odpowiedniego makijażu jest super
Golden Rose Velvet Matte Lipstick 20 – bordowa, matowa pomadka, dość tępa
Essence Velvet Matt 07 – bardzo średnia, słabo napigmentowana
Akcesoria
Zalotka z Rossmana
Klei DUO do rzęs – przezroczysty, idealny, bardzo mocno trzyma
Gąbeczka Blend It mini – czarno-biała, świetna do korektora oraz pudru pod oczy
Gąbeczka Blend It szaro – biała; mięciutka, bardzo dobrze się nią pracuje, dobrze się domywa
Gąbeczka Real Techniques – to już moja druga czy trzecia; nie jest tak miękka jak Blend It, ale ma fajne ścięcie
2 puszki z Hebe, nie znam nazw, ale są ok – jeden włochaty, drugi zwykły
Pędzle (najpierw duże od lewej do prawej, potem małe od góry do dołu)
Pędzel skośny z rączką – kupiony w jakiejś hurtowni kosmetycznej, no name, miękkie włosie ale za krótkie by fajnie rozprowadzać bronzer
Pędzel typu kabuki – kupiony w jakiejś drogerii, też no name, miękkie włosie, dobry do otrzepywania twarzy z nadmiaru pudru
Pędzel no name, kupiony za kilka zł w hurtowni, dobry do konturowania
Pędzel Hakuro H50 typu flat top – mięciutki, idealny do nakładania podkładu lub pudru
Pędzel Hakuro H55 do pudru – mięciutkie włosie, mój faworyt
Pędzel Miomare skośny – kupiony w Lidlu, bardzo dobry do konturowania, miękki, łatwo go myć
Pędzel Miomare do pudru – j/w
Szczoteczka do brwi Miomare – jest ok, działa jak trzeba
Pędzel Miomare do ust – ja używam go do korektora najczęściej, aby podkreślić brwi itp.
Pędzel Miomare do brwi
Pędzel Hakuro H77 – idealny do blendowania cieni
Pędzel no name do cieni
Pędzel Hakuro H69 – do nakładania cieni
Pędzel no name ze złotym trzonkiem – dobry do robienia cienkich kresek cieniem
Pędzel no name dwustronny – z jednej strony ma skośne włosie do brwi, z drugiej cieniutki pędzel np. do punktowego korektora

#pokazkosmetyczke #kosmetyki #rozowepaski
Pobierz
źródło: comment_yf6PglnuwKdRdafjwwc23jZG2JkWj700.jpg
  • 24
@TheMan: Wychodzę z założenia, że jak ma się umiar, to nawet przy takiej ilości kosmetyków można zrobić delikatny i bardzo naturalny makijaż :) Np sztuczne rzęsy miałam raz w życiu na sobie(wczoraj), i nakładam jutro na wesele. Nie wyobrażam sobie noszenia ich na co dzień ;)