Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak pozbyć się stresu?

Zaczęły się problemy gdy rok temu dostałem kosza od różowego, któremu byłem w stanie podarować gwiazdkę z nieba. Aby o tym nie myśleć, zacząłem przesiadywać w pracy po 15-16h objadzając się pizzą i kebabami, w efekcie przytyłem 25kg. Moja pewność siebie, poczucie wartości i dobre samopoczucie upadło. Czuje się jak bezużyteczny śmieć. Teraz sytuacja wygląda tak, że mam problem z podstawowymi czynnościami bo mocno stresuje się. Nawet czasem trzęsą mi się ręcę, jąkam się, tymbardziej jak chcę powiedzieć coś szybko. Zdarza mi się nawet nie wypowiedzieć poprawnie słowa szlafrok (szraflok) czy kulturalnie (kurtularnie). Dla przykładu, już drugi raz próbowałem zapłacić w sklepie za zakupy kartą miejską. Jak mam zagadać do różowegopaska czuję jakby ucisk w gardle, jak się odezwę to seplenie... Tragedia. Co dziwne, taki sam ucisk czuję gdy rośnie mi adrenalina, np. wyprzedzam pare samochodów na raz, mocno przekraczając prędkość.

Na pewno muszę schudnąć, odświeżyć znajomości, pośmigać do klubów, rozruszać się i nabrać śmiałości na nowo. Zastanawiam się tylko czy to problem psychiczny czy fizyczny. Jakieś rady?
#psychologia #zdrowie #niewiemjaktootagowac może ##!$%@? albo ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: To wygląda jak "zwykłe" ataki paniki, szczególnie jak piszesz o laskach. Wysiłek fizyczny pomaga, alkohol/dragi też, ale można się uzależnić. Podejrzewam, że do psychologa trzeba byłoby się przejść.
Są na to piguły, np hydroksyzyna na receptę. Nie uzależnia, ale to leczenie obiawowe więc na dłuższą metę gówno da.
Przydałaby Ci się terapia behawioralna, czyli małe kroczki - powoli przezwyciężać lęki celowo się na niego wystawiając. To tak jak się arachnofobię
OP: @hill7: Mam plan chodzić na siłownie i zdrowo się odżywiać.
@niezbyt: Nie będzie dla mnie problemem iść na siłownie, nawet spytać się jakiegoś dzika o jakieś ćwiczenia i pomoc. Problem może być taki, że odchodząc od rejestracji zapomnę czegoś ze stresu, np. Karty/dowodu. Alkohol/dragi odpadają. Terapia behawioralna brzmi ok, mam taki plan tak jak pisałem o tych klubach, metoda małych kroków. O byłej-niedoszłej już zapomniałem, nie była taka
@AnonimoweMirkoWyznania:

Ostatnio przeprowadzono ciekawy eksperemyent na mszyach. W labolatorium byly myszy otyle i szczuple, byly tez myszy zakompleksione tzn takie bardzo wstydliwe i byly tez myszy ktore byly krolami imprez. W eksperymencie przeszcepiono grubym myszon bakterie z jelit od myszy chudych i odwrotnie, efekty byly takie ze przy takiej samej diecie myszy grube z bakteriami mysz chudych zaczely nagle chudnac, a te chudy z bekteriami tych grubych zaczely nagle tyc. To