Wpis z mikrobloga

hehe ateiści a z koszykami chodzo xD

co mamusia kazała z koszyczkiem to już nie ateista?

taki wielki przeciwnik boga a do kościoła idzie święcić i śniadanko je, bk z cb


Jak co roku wielka przepychanka prawdziwych, powtarzam, PRAWDZIWYCH katolików, mam nadzieję że wejdzie ta ustawa i do kościoła będą wpuszczani tylko ludzie z licencją katolika, a bez niej to od razu na stos ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak poważnie to co roku gimbusy bez rozumu odgrywają zdartą płytę o to że ludzie niewierzący idą z koszykiem do kościoła. Kiedyś tłumaczyłem, że ja może i nie wierzę, ale moja mama tak i to bardzo więc jak przyjeżdżam na święta a ona jest zajęta przygotowaniem potraw to ją wyręczę i pójdę do kościoła. Dla mnie to żaden wstyd bo gimnazjum już skończyłem, woda święcona mnie jeszcze nie poparzyła a ksiądz z przybytku nie wyrzucił. 5 minut i z bani, tyle cierpienia, zawsze kisnę z tych co wolą zrobić awanturę w domu bo są ateistami, piją krew szatana i nic ich tam nie zagna, a te 5 minut wolą wykorzystać żeby napisać tutaj albo na fejsie idiotyczny wpis.

Święta są po to żeby spotkać się z rodziną (tak, niektórzy już nie mieszkają z mamusią (,)), fajnie spędzić czas i mieć wolne od pracy, a nie po to żeby znów przypominać rodzinie że, hehe, ja to nie wierzę, w dupie mam święta, idę po kiełbasę pokażę wam jak to się robi. Pójście do kościoła z koszyczkiem to najmniejszy z moich problemów, w boga nie wierzę, ale szanuję moją rodzinę.

#oswiadczenie #swieta #wielkanoc #katolicyzm #ateizm #gimboateizm #bekazkatoli (niektórych)
  • 3
@Bambro:
Daleko mi do katolicyzmu, ale obchodzę święta bo taką mam tradycję w rodzinie. Jak trzeba poświęcę koszyk, moja narzeczona bardzo chce ślub kościelny więc go wezme. Czasami wystarczy przestać być debilem.

Ja sie kiedyś dowiedziałem ż jestem najgorszym rodzajem ateisty(?) bo nie wiem w co wierze.

Według mojej filozofii coś jest, nie było przypadku, ale jesteśmy za wąscy w uszach żeby to odkryć, za x setek tysięcy milionów lat uda