Wpis z mikrobloga

Taki apel. Wielki, czy nie.. nie mnie oceniać.
Ale apel podwójny.

Po pierwsze do kierowców - jak widzisz, ze tramwaj zatrzymuje się na przystanku, to nie wciskaj pedała gazu, bo serio nie uda Ci sie auta nagle przeteleportować kilkaset metrów dalej.
Masz bezwzględny obowiązek umożliwić pasażerom bezpieczne opuszczenie tramwaju.
Tych kilkanaście sekund Cie nie zbawi, a może komuś zabrać zycie.

Po drugie - do podróżujących komunikacją miejską.
Jasne, kierowca zachowując się w sposób opisany jak wyżej, zachowuje się źle.
Ale nigdy nie wiemy, kto prowadzi pojazdy wokól trawaju.
Wysiadając jako pierwsza/pierwszy - zerknij najpierw, wychyl głowę czy na pewno mozesz opuścić tramwaj. Niestety niektórzy nagle czują mocneneed for speed i muszą jeszcze, no po prostu muszą! ten głupi tramwaj wyprzedzić, mimo otwierających się już drzwi. Zajmie Ci to sekundę, a moze naprawdę pomoc.

Kilka razy uratowało mi to zdrowie bądź moze nawet zycie. Ostatnio dziś, gdy przed nosem przemknął mi jakiś niezbyt mądry kierowca. Drzwi były już otwarte, ale uznał, że pasażerowie tramwaju są nieco mniej odporni niż karoseria i w razie testów zderzeniowych nic samochodzikowi sie nie stanie.

Więc - kierowcy, myślcie proszę i nie wyprzedzajcie za wszelką cenę stojącego już tramwaju. A pasażerowie - nie ufajcie kierowcom, że wszyscy faktycznie czekają i zadbajcie o własne bezpieczenstwo rowniez samodzielnie ;)

#samochody #kierowcy #prawojazdy #niebieskiepaski #rozowepaski #mpk #tramwaje
  • 4
Masz bezwzględny obowiązek umożliwić pasażerom bezpieczne opuszczenie tramwaju.


@agaja: dopiero tu zrozumiałam, że chodzi o przystanek tramwajowy z samym zygzakiem, bez wyspy dla pasażerów :P W Poznaniu większość przystanków jest całe szczęście "normalna". Na Gwarnej zrobili przystanek wiedeński i na początku ludzie nie wiedzieli jak z niego korzystać, oczekiwali na tramwaj w miejscu gdzie mogą jechać samochody.