Wpis z mikrobloga

Ministerstwo Energii podało szacowane koszty budowy elektrowni jądrowej:
24 mld zł za blok 1200 MW
"A więc jest to ponad dwa razy więcej niż koszt budowy bloku węglowego" http://nettg.pl/…/energetyka-ile-bedzie-kosztowal-blok-jadr…
Raczej dużo ponad dwa razy.
Tauron buduje właśnie bardzo nowoczesny blok węglowy na parametry nadkrytyczne:
4,47 mld zł za blok 910 MW
Ponieważ elektrownia atomowa ma wyższą sprawność niż węglowa, więc 1200 MW atomowej to 1350 MW węglowej. Koszt takiej elektrowni węglowej to 6,7 mld zł. Koszt atomowej jest zatem CZTERY razy wyższy.
Elektrownia atomowa nie ma sensu ekonomicznego. Ma natomiast sens klimatyczno-polityczny. By zaspokoić unijne normy emisyjne. Minister uzasadnia więc elektrownię atomową jej zeroemisyjnością.
Ale są także zeroemisyjne bloki węglowe. Ich koszt jest dwukrotnie niższy niż elektrowni atomowej.
Zaspokajanie celów klimatycznych elektrownią atomową jest jednak lepszym rozwiązaniem niż za pomocą wiatraków lądowych.
Elektrownia atomowa 1200 MW = Farma wiatrowa 5400 MW = 1830 elektrowni wiatrowych po 3 MW, cena: 30-50 mld zł
Można zatem powiedzieć:
Elektrownia atomowa jest dwa razy droższa niż zeroemisyjna elektrownia węglowa, cztery razy droższa niż nowoczesna elektrownia węglowa nadkrytyczna, lecz dwukrotnie tańsza niż wiatraki.
Gdyby chodziło o klimat i emisyjność to najbardziej opłacalnym interesem byłaby budowa zeroemisyjnych elektrowni węglowych. Ale że unijna polityka klimatyczna to jedynie ściema w której chodzi o walkę z węglem na rzecz rosyjskiego gazu, więc elektrownia atomowa może mieć sens.
A koszty eksploatacji?
Budowany blok Tauronu w Jaworznie ma spalać 2,8 mln t węgla kamiennego rocznie. Zatem przyjmijmy, że dla elektrowni 1350 MW potrzeba by 4,1 mln ton. Cena węgla kamiennego dla energetyki to 200 zł/t gpi.tge.pl/pl/web/wegiel/daneiwykresy - czyli mamy roczny koszt paliwa dla elektrowni węglowej 820 mln zł. Koszt paliwa jądrowego dla 1200 MW to 204 mln zł rocznie. Zatem atomowa rocznie kosztuje mniej o 616 mln zł. Budowa elektrowni kosztowała drożej o 17,3 mld zł. Zatem zwróci się po 28 latach.
A teraz dodajmy do tego miliardy za składowanie odpadów radioaktywnych oraz miliardy za "dekomisję" zużytego reaktora.
To się może kalkulować tylko z przyczyn politycznych: gdy Unia będzie politycznie zarzynała energetykę węglową, tyle że skoro Niemcy wycofują się z atomu to po węglu może przyjść pora na politykę antyjądrową.
Należy wreszcie dodać, że całe paliwo i całe technologie kupujemy dla atomu za granicą czyli wyprowadzamy pieniądze z Polski, zaś dla węgla - zostają generalnie w Polsce.

Racjonalista.pl

https://www.facebook.com/RacjonalistaPL/photos/a.145252439365.112973.114368419365/10154604184419366/?type=3&theater

#energetyka #polska #polityka #racjonalista #energetykajadrowa
  • 9
@duloipz: no, bo w takiej gałęzi przemysłu jakim jest energetyka liczą się tylko koszta... puknij się w tą pustą główkę. Szczególnie fajnie robi się latem, jak nie ma czym tych waszych wspaniałych elektrowni chłodzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@duloipz: Ale czy pojmujesz, że elektrownia atomowa potrzebuje wiele ton węgla dziennie, podczas gdy raz nabyty uran służy dziesiątki lat?
A bierzesz pod uwagę, że do węgla doplacamy, gdyż jest nierentowny w większości kopalń (nie chodzi o koszt elektrowni)?
A bierzesz pod uwagę, że zamykając się na przestarzałe paliwo, czynimy się pozbawieni podstaw, by ujarzmić technologie atomową na przyszłość? My już jesteśmy do tyłu, chcesz nas zamknąć w skansenie?
Co za