Wpis z mikrobloga

TL;DR: ~85 letni dziadek nie radzi sobie z zarejestrowaniem samochodu

Wpadłem do wydziału komunikacji odebrać dowód rejestracyjny - mój numerek 013 - nie jest źle przy jednym z okienkiem obsługiwany jest 011. Siadam, poczekam ale patrzę przy jednym z okienek stoi dziadek około 85 lat (numerek 003) i próbuje zarejestrować samochód.
Dziadek ledwo słyszy, ledwo się rusza. Babka mówi do niego:
-Płaci pan karta u mnie czy na poczcie?
-Co? Muszę iść na pocztę?
No i 3 minuty ona próbuje mu wyjaśnić:
-Nie, może pan zapłacić kartą tutaj"
-Musze iść zapłacić kartą na poczcie?
W końcu się dogadali to dziadek zapłaci kartą
-Proszę wpisać PIN i zielony.
Dziadek wpisał 3 cyfry pin i nacisnął zielony.
-Za mało cyfr Pan wpisał – muszą być 4.
No to dziadek wpisał 4 (razem 7) i jebs w zielony...
-Jeszcze raz proszę wpisać PIN, 4 cyfry i zielony.
Dziadek wpisuje 4 cyfry i czeka... Laska wkurzyła się i nacisnęła zielony.
-No to teraz pan wypełni wniosek.
Okulary jak słoiki i jazda. Powolutku wypełnia rubryczki. Doszedł do listy "załączniki"
-Pan wpisuje dokładnie tak jak mówię: umowa darowizny pojazdu.
Dziadek nie kuma i przez kolejne minuty mówi jej, że nie rozumie. Jakoś się ostatecznie udało.
-Który urząd skarbowy pana rozlicza?
-Nie wiem.
Babka już widzi, że średnio się dogada, patrzy w dowód, po adresie sprawdziła.
-Musi Pan tam iść zgłosić darowiznę.
-Ale to nie była sprzedaż to była darowizna.
-Tak wiem musi iść Pan to zgłosić
-Ale to była darowizna nie muszę nic płacić tak wnuczek mówił
-Nie musi Pan płacić ale zgłosić trzeba
-Ale to była darowizna...
Babka już gul nieziemski. Kolejne minut mijają, sprawa powoli toczy się dalej.
-Tu jest tymczasowy dowód, ważny do 10 maja, do tego czasu musi Pan odebrać właściwy dowód a w między czasie z tym może pan jeździć.
-A czyli w maju dopiero będę mógł jeździć.
Babka facepalm i wtedy poszedłem do swojego okienka.

Jeżeli to nie chodziło o przerejestrowanie fury wnuczka, żeby ubezpieczenie była tańsze to ja więcej z domu nie wychodzę. Jakiś czas temu w Bydgoszczy taki kierowca potrącił śmiertelnie 8 latka przechodzącego przez pasy na zielonym świetle. Mój kraj taki piękny i bezpieczny.
#bydgoszcz #prawojazdy #motoryzacja
  • 4
@masterowiec: Pewnie ten galgan jest w pracy, a dziadek nie chce byc uwazany za niepelnosprawnego i chce sam bez pomocy rodziny. Moze mieszka na wsi i jedynie do czego uzywa auta to podjechanie 2km polna droga do sklepu/apteki/kosciola.