Wpis z mikrobloga

@adrpan zdajesz sobie sprawę że owczarek niemiecki wymaga dużej dawki ruchu?
Godzina ruchu dziennie to na każdego psa większego od skarbonki i tak mało.
Co więcej tu nie wystarcza sam spacer, wskazana jest właśnie aktywność w postaci zabawy.
Ale przezcież każdy rozsądny posiadacz psa zabiera ze sobą jakąś zabaweczkę ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
#!$%@? mnie takie generalizowanie że pseudo to od razu coś złego.


@bykubyk: bo jest coś złego: zwierzaki nie mają udokumentowanego pochodzenia (o chowie wsobnym słyszaleś?) i wszystkich badań. Zwierzaków nie powinno się rozmnażać dla własnego widzimisię, powinno się mieć wiedzę, zaplecze weterynaryjne w razie problemów i warunki.
Naoglądałam się wystarczająco dużo przypadków takiego rozmnażania przez osoby, które tego nie powinny robić i mam serdecznie dość patrzenia na cierpienie zwierzaków. A
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal jak sie komuś suka oszczeni to tez nie powinno się brać od niego szczeniaka bo przecież to pseudo. Idealizujesz swiat, jasne fajnie byłoby gdyby każdego psa dało się upolować w 100% no ale tak się nie da i różne są sytuacje. Dlatego nie popieram generalizowania.
I dla jasności nie popieram tez januszowych pseudo hodowli
  • Odpowiedz
@bykubyk: > #!$%@? mnie takie generalizowanie że pseudo to od razu coś złego.

No ale co do typowych pseudo hodowli to się zgadzam, to może być problem.


Pseudo to pseudo. Sąsiad nie ma prawa sprzedawać psów, jeśli hodowla nie jest zarejestrowana w ZKwP choćby się waliło i paliło. Ja już nawet nie mówię o łamaniu prawa, tylko o prostych standardach. Nie ma czegoś takiego 'jak się komuś suka oszczeni'. Co to znaczy? Ma się sukę/psa to to jest właściciela odpowiedzialność żeby nie dopuścić do zapłodnienia, już nawet pomijam oczywiste kwestie sterylki/kastracji. Dla mnie to jest przykład #!$%@? mózgowego i w takiej sytuacji właściciel bije się po plecach i oddaje za darmo, a następnym razem jest mądrzejszy, a nie 'stało się to se hehe przynajmniej młode sprzedam za "koszty odchowu" '.
I to podejście nie jest ani skrajne ani radykalne, bo sytuacja psów jest tak beznadziejna, że ludziom przydałaby się odrobina oleju w głowie.
  • Odpowiedz
ale jednak może drażnić szczegółowością - Co się stało z psem (psami), które(go) Pan(i) w przeszłości posiadał(a)?


@Elmuszka: @no_drums: W tym miejscu napisałbym że je wypatroszyłem i zjadłem a potem poszedłbym kupić jakiegoś kundla od losowego Janusza. Te ankiety to strata czasu bo można napisać w nich cokolwiek a i tak nikt tego nie zweryfikuje. Co najwyżej przez kilka tygodni będą cię śledziły jakieś nastoletnie oszołomki od "schronów"
  • Odpowiedz
@bykubyk: więc niech się nie szczeni - ludzie wciąż, nie wiadomo z jakich względów, nie kastrują/nie sterylizują zwierząt domowych.

Idealizujesz swiat, jasne fajnie byłoby gdyby każdego psa dało się upolować w 100% no ale tak się nie da i różne są sytuacje

Nie idealizuję - mam świadomość, że tak nie jest. Ale wg mnie nie biorąc szczeniąt od takich ludzi, szybciej się ich nauczy, że warto zwierzę wysterylizować niż cokolwiek
  • Odpowiedz
@Elmuszka: mój brat kiedyś chciał psa że schroniska. Ale jak się dowiedział, że będzie miał trzy niezapowiedziane kontrole zanim podejmą decyzję czy jest odpowiednią osobą do adopcji to zrezygnował i poszukał na olx.
  • Odpowiedz