Wpis z mikrobloga

@enzojabol: było tak, że np. ogłoszenia motocykli zrobione nie koło prywatnego domu, tylko na garażach... i w nocy motocykl z garażu znikał. Bo łatwo było się domyślić, z którego garażu w tle motocykl pochodzi.

Druga kwestia. Jak sprzedawałem ostatnio samochód, to specjalnie tablice zostawiłem widoczne, żeby każdy mógł wszystko sprawdzić, ale handlarze często zakrywają.

Wbrew pozorom mając odpowiednie znajomości wystarczy numer tablicy i wiesz, gdzie właściciel auta mieszka (przynajmniej oficjalnie) -
  • Odpowiedz
było tak, że np. ogłoszenia motocykli zrobione nie koło prywatnego domu, tylko na garażach... i w nocy motocykl z garażu znikał. Bo łatwo było się domyślić, z którego garażu w tle motocykl pochodzi.


@Zileonka: No ale na to zasłanianie rejestracji chyba niewiele pomoże... Trzeba by raczej garaż zasłonić...

Druga kwestia. Jak sprzedawałem ostatnio samochód, to specjalnie tablice zostawiłem widoczne, żeby każdy mógł wszystko sprawdzić, ale handlarze często zakrywają.


@Zileonka: Powiedz
  • Odpowiedz
@enzojabol: #!$%@?, odpisałem Ci, pisałem prawie ostatnie zdanie i nagle z jakiegoś powodu wyłączyło mi wszystkie programy, nawet przeglądarkę (,)

Napiszę za chwilę drugi raz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
No ale na to zasłanianie rejestracji chyba niewiele pomoże... Trzeba by raczej garaż zasłonić...


@enzojabol: ale po rejestracji łatwo dojść, gdzie się te garaże znajdują, bo zwykle nikt nie ma garażu na drugim końcu miasta, tylko w swojej okolicy. Chociaż to jest zły przykład, bo jak ktoś jest tego świadomy, to niech po prostu kompletnie nie robi zdjęć na garażach, a tym bardziej z własnym garażem w tle, nie daj boże
  • Odpowiedz