Wpis z mikrobloga

@aloszkaniechbedzie: polecam motywację w postaci zapisania się na jakiś bieg na 10km, jak jest w Twoim mieście, biegam już czwarty dzień xD
wesele nie jest wystarczające bo jak będziesz gruba to i tak pójdziesz
a na bieg niewysportowana nie pójdziesz
no nie wiem, na mnie jeszcze działa
  • Odpowiedz
@ratemypoo: dobrze imo rozumujesz, w moim przypadku bieganie odpada, jedyny rodzaj sportu, który jest dla mnie absolutną katorgą i całe życie mnie wykańczał i stresował, nie potrafię biegać, chyba że na pociąg czy autobus

ja into domowy fitness i rower, muszę trenować z 4 x w tygodniu solidnie i dieta hardo ; )
  • Odpowiedz
@qrcyrpnx: powodzenia! w 3 tygodnie cudów się nie zdziała, ale wierzę, że z determinacją i ciężką pracą można sprawić, by poczuć się lżej, choć trochę zrzucić z siebie napompowanie wodą, te sprawy
ja od dzisiaj działam, nie ma opcji!
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: jak nie biegam to nienawidzę biegania, jak już trochę biegam to zaczynam lubić, nigdy nie doszłam do momentu pokochania xd
życzę powodzenia, nabierz do wesela przynajmniej systematyczności w ćwiczeniach i efekty przyjdą :)
  • Odpowiedz