Wpis z mikrobloga

Cześć mirki i mirabelki. Łapcie moje dość niezwykłe #pokazmorde. Do tego jeszcze garstkę informacji.

TLDR:


W październiku zawiesili mnie w pracy. Troche z mojej własnej winy, ale i tak #zalesie. Przysnąłem kierując wózkiem widłowym i wjechałem w stanowisko montażowe prefabrykatów. Na szczęście kolega, który pracował na tym stanowisku akurat był w innym miejscu zakładu i nikomu nic się nie stało. Nawet deski się nie połamały…
Od pewnego czasu gorzej się czułem, często drzemałem: na przerwach w pracy, w autobusie, w domu… Co najgorsze - zdarzało mi się też przysypiać w czasie jazdy - zamykałem oczy, żeby mrugnąć i chwilę później orientowałem się, że to nie było tylko mrugnięcie…
Sądziłem, że to nadmiar nocnego grania w #worldofwarcraft, ale po ograniczeniu i ustaleniu rygoru spania na osiem godzin nic nie pomogło. W czasie dochodzenia (budowlanka ale korpo, więc procedura zwalniania była dość długa) robiłem nawet testy na anemię, ale nic nie wykazały. W końcu moja różowa wspomniała, że w nocy - poza strasznym chrapaniem - przestaję co jakiś czas oddychać. Poszedłem z tą nową dla mnie informacją do tutejszego (Szkocja) lekarza i dostałem skierowanie do kliniki zaburzeń snu.
Z pracy niestety mnie zwolnili, ale kilka miesięcy później (tutejszy system zdrowotny też zostawia wiele do życzenia) dowiedziałem się, że nie z moje winy, a z powodu choroby.

Mam [zespół bezdechu sennego](https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_bezdechu_sennego). Z powodu osłabienia górnych dróg oddechowych nie potrafię normalnie spać i wybudzam się (ze snu głębokiego do lekkiego, bądź całkowicie) nawet do 100 razy w ciągu nocy.
We wtorek dostałem maszynę CPAP (Continous Positive Airway Pressure – stałe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych). Maskę od niej możecie zobaczyć na zdjęciu. I od razu mi się polepszyło.
#chwalesie: Po raz pierwszy od dawna miałem sny. Po raz pierwszy od kilku lat obudziłem się wyspany i wypoczęty. Jeszcze chyba za wcześnie by to określić, ale przez ostatnie trzy dni nie drzemałem w czasie dnia i nie przysypiałem przed komputerem…

Więc moja prośba do #kierowcy, może nawet duże PSA dla #motoryzacja: Jeżeli ciągle odczuwasz zmęczenie i przysypiasz, sprawdź czy czasem w nocy nie przestajesz oddychać. Jeśli tak, idź z tą informacją do lekarza. Jeśli nie, to po prostu pamiętaj, że zmęczenie na drodze zabija i wyśpij się.
Pobe - Cześć mirki i mirabelki. Łapcie moje dość niezwykłe #pokazmorde. Do tego jeszc...

źródło: comment_wMtidWfXNfZJW1ioJAfjRdi1IJy61LyW.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
  • 0
@Jebwleb: wspomniała o tym w okolicach mojego zawieszenia w pracy. Tak to normalnie jak wiele osób myślała, że strasznie chrapię i taka moja uroda.

@SScherzo: dzięki, pracuję nad tym :-)

@kitanop: byłem z tym u prawników, ale stwierdzili, że jak nie byłem zatrudniony w firmie dwa lata, to nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Fallenzgr: wybaczam i miłego weekendu życzę.

@Pojedynczy: no to ja w UK czekałem około miesiąca od zdiagnozowania na wypożyczenie sprzętu. Z tego co widziałem na necie używany kosztuje około £360-£400.

@Tosiek14: na pewno nie traktowałbym tego jako głównego wyznacznika choroby. To jest po prostu jedną z rzeczy, które rozpoczęciu używania urządzenia. Głównymi objawami w nocy są chrapanie i długie ciche przerwy w chrapaniu, oraz odgłosy krztuszenia.
  • Odpowiedz
@Pobe: epidemiologia opiera sie na statystyce. Zwyczajowo wymienia sie czynniki najwazniejsze jako pierwsze. W pubmedzie masz od #!$%@? prac dotyczacych bezdechu
  • Odpowiedz
@Pobe: moj ojciec lvl 59 mial to samo. W nocy zdarzalo sie ze przez 40 sekund nie oddychac. Zdarzalo mu sie dosc czesto zasypiac w trakcie dnia. Dwa razy zasnal pijac kawe z kubkiem w rece.. do tego pracuje na noc (co trzecia noc w pracy).
Poczatkiem tego roku mial pierwszy zabieg wypalajacy i usztywniajacy tkanki miekkie, ktore powodowaly chrapania i bezdechy. Mial w sumie 3 takie zabiegi. Troche pomogly,
  • Odpowiedz