Wpis z mikrobloga

Tak już na spokojnie oceniając - mecz ciężki. Nasi grali jakby ze strasznym obciążeniem, brakowało im ewidentnie świeżości. Coś tutaj ewidentnie nie zagrało. Ten mecz pokazał ewidentnie, że zmienników nie mamy, bo wypadł nam Milik i Krycha - i gra leżała. Owszem, innego systemu się nauczyliśmy, z dwoma napastnikami, ale to tylko świadczy, że Nawałka jakimś geniuszem trenerskim nie jest i jak się plan nie klei, to nie wie co ma robić. Bramka na 1-2 to trochę taki łut szczęścia, wynikająca z cofnięcia Zielińskiego. Może lepiej byłoby, gdybyśmy wyszli od razu z Lewym i Teo z przodu i inaczej by się to ułożyło. Tak czy inaczej zwycięzców się nie sądzi, karawana jedzie dalej. Nawałka to farciarz, że trafił na erę Lewego.
#mecz
  • 3
@house_ze_skrzypcami_w_tle: Farciarz zgadzam się, ale też trzeba docenić to że się z nim dogaduje. Ile było historii takich że wielkie gwiazdy miały nie po drodze z trenerem, albo resztą drużyny - machanie rękami, pretensje.
Niemniej jednak wkurza mnie tym trochę "zakuwaniem" zawodników w taktykę, nie jest elastyczny w trakcie meczu. Strzelamy na 1:0 - ok, czasem wygląda na to że z danym przeciwnikiem warto się cofnąć i czekać na kontry. Ale