Wpis z mikrobloga

  • 3322
Dobra Murki, minuta ciszy dla naszego brata. Dziś jest nas o jednego mniej. Kumpel idzie na weekendowe nauki przedmałżeńskie. Loszka jara się jak Rzym za Nerona, a kumpel nawet piwka w piątek się nie napije jak normalny człowiek. I to na własne życzenie, za własne pieniądze. Złapała go w sidła jak ten zły myśliwy nieskalaną, piękną sarenkę. Dajcie to w gorące, niech usłyszy wołanie braci i przemyśli temat jeszcze raz. Marcin, na Odyna, nie rób tego.
#slub #przegryw
  • 146
  • Odpowiedz
@Krachu: Hahahaha dopiero teraz zaczaiłam :c W sensie ona i on to Twoi najlepsi przyjaciele od dzieciństwa? Myślałam wcześniej, żeś błąd jakiś walnął albo wspomniał o jakimś dodatkowym kumplu gdzieś w komentarzach jeszcze. Tak czy siak, cieszyć się trzeba!
  • Odpowiedz
@Krachu: To działa tak. Kobiety uwielbiają łobuzów, gdy już go zdobędą robią wszystko by z faceta zrobić pię by przypadkiem żadna inna go nie odbiła. A po latach kończy się rozwodem z jej inicjatywy argumentując tym że nie czuła w nim oparcia, że związek już nie jest tak kolorowy jak dawniej, etc. Pytam, gdzie tu k*a logika (Oo)?
  • Odpowiedz