Wpis z mikrobloga

@bT4tgL: Tak jak grałem w większość gier soulsopodobnych (oprócz Demon's Souls bo nie posiadam PS3) to Lords of Fallen znudził mnie jakoś w połowie. W dodatku wszędzie pisali, że niby łatwiejszy od Soulsów a dla mnie był irytujący chociażby przez rycerzy z tarczą których nie wiedziałem jak bić aby samemu nie dostać ;) Ogólnie nie podchodziła mi mechanika (jak ktoś wyżej napisał zbyt ślamazarna i nie można było tego zmienić w
@webdruid: @michael323: To wolniejsze tempo, dla mnie jest wielkim plusem. Mila odmiana po np Wiedźminie 3 gdzie przez 80% walki się turlałem. Tu czuć ten ciężar i siłę naszego bohatera. No ale nie każdemu się to musi podobać :) Walkę można przyspieszyć używając lekkich pancerzy (postać bardzo mocno reaguje na zmianę obciążenia), ale domyślam się, że chodzi ogólnie o tempo całej rozgrywki.