[n.....n]

Co to są randki?

#kiciochpyta #pytanie

[d.....m]

@neilran: Strata czasu.

[n.....n]

@dyzmacom: czyli #czujezleczlowiek ?

@Milion_na_Koncie: troche ponuro to brzmi. Czyli to polega na zredukowaniu swojej osoby do przedmiotowego obiektu, swojej seksualności? :(

[n.....n]

@Milion_na_Koncie: no nie gadaj, czułbym się bardzo przedmiotowo w takiej sytuacji. W takim razie to chyba nie dla mnie.

[n.....n]

@Milion_na_Koncie: ale ja nie chce gry pozorów, aktorstwa i naginania rzeczywistości. Blichtru i elegancji, formy wyzutej z treści. Chce drugiego człowieka, niczego więcej. Nawet seks nie jest istotny, zwłaszcza po pierwszej randce.

[n.....n]

@Milion_na_Koncie: nie da się być interesującym i fajnym, kiedy wiesz że będziesz oceniany.
Nigdy mnie idea randek nie pociągała, właśnie dlatego że kojarzyły mi się z tym o czym piszesz.
Nie jestem zwierzęciem. Dobranoc.

[JeezAnon]

@neilran: Przecież zawsze inni ludzie oceniają ciebie, a ty innych ludzi. Ocenianie w żadnym wypadku nie ma znaczenia negatywnego, chyba że konkretny sposób oceniania.
No i można być naturalnie interesującym i fajnym nawet jeśli jest się w negatywny sposób oceniany. Trzeba olać fakt oceniania (nie mówię że to łatwe).

[n.....n]

@JeezAnon: masz racje, można oceniać kogoś pamiętając że jest dzieckiem tego samego Boga, zadając sobie pytanie "czy do siebie pasujemy?", ale można kogoś oceniać odzierając go z jego godności, sprowadzając do roli przedmiotu.

[JeezAnon]

@neilran: Dokładnie. Trzeba zachować godność drugiej osoby. Ale wiara w Boga nie jest do tego potrzebna, co najwyżej może pomóc w ten sposób myśleć.

[n.....n]

@JeezAnon: wydaje mi się że ciężko odnaleźć własną, lub czyjąś godność bez Boga. Wtedy tego pojęcia trzeba szukać w społeczeństwie, a ono jest coraz bardziej darwinistyczne.

[JeezAnon]

@neilran: Ja nie wierze w Boga, a godność przypisuje wszystkim. Może masz rację że jest jakoś tam trudniej, a raczej że wiara jest ułatwieniem, ale jest spokojnie możliwe. Trzeba mieć odpowiednie nastawienie.