Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Piszę z anonimowych, bo paru znajomych ma tu konto, a nie chciałbym, żeby mnie zdemaskowali :(
Jestem w klasie maturalnej, przede mną przyszłość, studia, praca... Aczkolwiek nie jestem pewny co do studiów.
Jeśli chodzi o moje oceny i ogólne radzenie sobie w szkole to jest bardzo dobrze. Mimo że nie uczę się dużo, mam dobre wyniki w nauce. Oceny, które mam, w pełni mnie zadowalają.
Na maturę wybrałem sobie 3 rozszerzenia: matematyka, angielski i geografia. Wszystkie przedmioty ogarniam na bardzo dobrym poziomie, także z osiągnięciem 70% ze wszystkich 3 przedmiotów problemu być nie powinno, a od matematyki oczekuję co najmniej 80%.
O ile do matury mam wszystko rozplanowane, to nie jestem pewny co robić później.

I teraz: jakie studia zacząć?
Osobiście myślałem dosyć sporo o budownictwie, ale pojawiły się wątpliwości, bo jednak nie chodzę na fizykę. Czy to duży problem?
Kolejną myślą było programowanie - o komputerach mam jako takie pojęcie, kilka lat temu za gówniaka bawiłem się w pawnie, gdy grało się w csa. Wiem, że to niewiele znaczy, ale zawsze mam pojęcie jak to wygląda. Ale nachodziły mnie pytania, czy to jest opłacalne? Na informatykę pcha się dużo ludzi, w internetach podś#!$%@?... wiem, że to głupie, ale internet mnie trochę zdystansował od tego kierunku.
Po prostu matematyka?

Zdaję sobie sprawę, że dobre wyniki z matematyki i angielskiego to fajny start w przyszłość i nie chcę sobie tego zepsuć.
Dodatkowo podam, że na 99% wybieram studia zaoczne w Warszawie.

Macie jakieś konkretne pomysły co do studiów w mojej sytuacji?

#programowanie #studbaza #matura #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: Bierz co ci się najbardziej podoba, nie zwracaj uwagi na to, że na studiach będą przedmioty których nie lubisz - wszystkiego da się nauczyć, a studia to i tak ciota i #!$%@?, po zrobieniu inzynierki na 90% będziesz chciał uciekać z dala od magisterski :D
@AnonimoweMirkoWyznania: budownictwo to ciężki kawalek chleba. Jeśli chciałbyś być później kierownikiem budowy to w Polsce będziesz musiał zrobić uprawnienia budowlane czyli chyba 2 lata praktyki na budowie, za psie pieniądze.
Zestaw co zdajesz na maturze nadaje się na sgh. Mam wielu znajomych po sgh i każdy świetnie sobie radzi.
Mam tez wielu znajomych po polibudzie tez każdy sobie świetnie radzi. Wszyscy byliśmy na dziennych studiach. Pamiętaj jedno: jak wybierasz studia zaoczne
@AnonimoweMirkoWyznania budownictwo jak masz silna psyche i lubisz uzerac sie z januszami i znosic patologie rozne ;) poza tym mozesz miec i same celujace i 100% na maturze i gowno Ci to da w kwestiach zawodowych, predzej w spolecznych kwestiach cos to daje.

Programowanie jest spoko bo sa w miare spoko ludzie, sporo inteligentnych kumatych osob. Zarobki dobre, mozliwosci rozwoju duze, przyszlosciowe to jest.
@AnonimoweMirkoWyznania no i jak chcesz miec dobry start po prostu wyspecjalizuj sie w czyms, zacznij prace jak najszybciej, ucz sie umiejetnosci miekkich, swiadomosc/ inteligencja emocjonalna to klucz do sukcesu :) powodzenia mireczku !
Budownictwo sobie daruj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak chcesz mieć łatwe życie to idź na informatykę. A uwierz mi chcesz je mieć :)

Szkoda, że nie zdajesz fizyki na maturze tylko jakąś geografię. Z takimi wynikami i takim doborem przedmiotów może być ciężko z dostaniem się na dobre, techniczne studia.
@DizzyEgg: słabizna to może przesada, ale też trudno to nazwać dobrym wynikiem w przypadku osoby która pisze o sobie, że bardzo dobrze radzi sobie w szkole. Średnia wyników z angielskiego (przynajmniej w zeszłym roku) była kilkanaście procent wyższa od tych z matematyki czy geografii, więc można przyjąć, że sam egzamin jest ogólnie relatywnie prostszy (łatwiej uzyskać 80% z angielskiego R niż 80% z matematyki R). Do wyników z matematyki/geografii zastrzeżeń nie
@DizzyEgg: to nie chodzi o dołowanie, ani czy wynik jest średni czy dobry. Po prostu na lepsze studia progi zaczynają się trochę wyżej. Matura nie jest wyznacznikiem inteligencji... Niekiedy jest tak, że ludzie którzy zmaksowali maturę, bo byli po dobrych liceach męczą się na studiach, bo czas na ogarnięcie materiału jest dużo mniejszy. Nie zmienia to faktu, że lepszy wynik = lepsze studia.