Wpis z mikrobloga

@Adaslaw: Widzę, że zdecydowana kobiet w tym programie to jakieś analityczki, zarządzanie zespołem, pierdu pierdu, a programistkę widziałem chyba 1 czy 2, co realnie wpisały coś z programowania.

Znowu pachnie tym, że kobiety do IT, tak, ale do zarządzania, do pisania maili, do robienia spotkań. Jakiś dupokurs z agile/scruma/kanbana i kobieta w IT.
Strach pomyśleć jakie muszą być zwykłe studentki kierunków informatycznych, skoro nawet te uzdolnione potrzebują pomocy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MrocznyBrokul: Jakby nie patrzeć jest to zawód uważany za męski, jest masa takich drwin jak twoje (u nas jak poszła fama że będzie programistka to dwóch kolesi z miejsca oświadczyło że kobietom się nie powinno pozwalać programować bo się na tym nie znają). Inna opcja to że niewiele
@plushy: Drwiny utrudniają w jakiś sposób wejście na rynek pracy? Nikt uzdolniony nie potrzebuje pomocy, żeby wejść na rynek pracy w IT, nawet jeśli jest kobietą. A takie programy tylko szkodzą, bo są seksistowskie i produkują roszczeniowe IT-karyny, którym należy się praca, bo wysłuchiwały na meetupie jakiejś Dżesiki z HR która mówiła o karierze i sukcesie w branży.
@MrocznyBrokul: Tak, utrudniają, to jest zawód w którym prym wiodą głośni, chamscy kolesie z rozdmuchanym ego i ta bariera wielu przeraża, zwłaszcza że ci ludzie często zostają na tym początkowym etapie i nowicjusze zwykle z takimi się stykają. Mam mieszany stosunek co do takich inicjatyw ale jeśli będzie to oznaczać że dostaniemy więcej specjalistów którzy są dobrzy, średni lub nawet słabi to będzie to lepsze dla rynku. Brakuje rąk do pracy