Wpis z mikrobloga

#nfz #zacma #okulary #wzrok #zdrowie #oczy

mirkowie,akcja jest pilna.

Otóz mojej mamie od jakiegoś czasu pogorszył się wzrok. Sytuacja się rozwinęła na tyle znacząco, że mama wybrała się do okulisty i wyrok brzmi - ZAĆMA.

Ponoć nie ma zwlekać, bo niestety zaniedbała tę kwestię i aktualnie ratowac będzie ją jedynie operacja. Oczywiście zrobienie zabiegu na NFZ równa się oczekiwaniu ok. 3 lat, co absolutnie nie wchodzi w rachubę, bo wzrok podziałać może max pare miesięcy z tego co pani okulistka powiedziała

Wstępny risercz mówi, że takie zabiegi praktycznie "od ręki" robią w Czechach, a NFZ zwraca koszty leczenia (super rozwiązanie swoją drogą...).

Pytania są następujące:
1. czy przechodził już ktoś taki zabieg w Czechach?
2. czy jest ktoś w stanie polecić zaufaną klinikę?
3. jak z procesem odzyskania pieniędzy z NFZ?
4. Koszty ogólne?

dziękuję bardzo za jakąkolwiek pomoc
  • 19
@Naciass: dzięki za dobre słowo :). Miasto Wrocław z tej strony.

co do tych 3-4 miesięcy to niby taka opcja tam wchodzi w grę (pakiet NFZ Premium...?), przy czym lekarka powiedziała że stan jest taki, ze lepiej nawet tyle nie czekać...
@first: nie mam jak potwierdzić z mamą na 100%, ale koszt wyniósł ok. 500 zł (płacisz za jakieś usługi dodatkowe, sam zabieg refunduje NFZ), generalnie bardzo niski w porównaniu do efektów.

Po operacji moja mama płakała jednocześnie ze szczęścia i żalu, że nie zrobiła tego wcześniej. Więc nie czekajcie, tyle mogę powiedzieć :)
Sam zabieg to było bodaj pół godziny, nic inwazyjnego ani kłopotliwego dla pacjenta, chociaż wiadomo - trzeba było
@coolstorypio: ale w Czechach robione? Można wiedzieć z pomocy jakiej firmy korzystaliście, jeśli w ogóle? Wiem, że użycie google nie boli, ale mam wrażenie, że co drugi komentarz to albo pracownik firmy wysyłającej na te operacje lub ktoś ze związku lekarzy polskich, chcących zohydzić "konkurencje" na wszelkie możliwe sposoby ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@first: robione w Czechach, po pracy zadzwonię do mamy i zapytam co to była za firma dokładnie. Z tego co pamiętam to brana była chyba z polecenia znajomej mamy, zawsze to lepiej niż branie w ciemno na podstawie strony www.

Co do "marketingu internetowego", to dokładnie dlatego powstał ten wpis na mirko :), bo też szukałem czegoś w necie i wszystko wyglądało na smarowanie za hajs.
@first:
poniżej info, niestety koszty wyższe niż podejrzewałem, ale pewnie da się znaleźć coś tańszego:

850 zł za zabieg
150 zł krople

Firma nazywa się OPTEGRA i ogarnia sprawy organizacyjne, sam zabieg w Czechach odbywa się w LEXUM.
@first: @first:

akurat pisałem, więc jeszcze ci pospamuje

jeszcze kolejne info: namiar na firmę mama dostała od swojego okulisty (czyli nie od znajomej jak mówiłem wczesniej).

To oczywiście dotyczy operacji jednego oka, póki co z drugim jest na tyle dobrze że nie było potrzeby robienia dwóch naraz. Zresztą mama sama powiedziała, że ona woli mieć chociaż jedno oko w razie niepowodzenia, okazało się że W OGÓLE nie było się czego
@first: no u mnie podobnie, tzn może nie sokoli ale do ok. 45 roku zycia radziła sobie całkiem bez okulraów. Potem zjazd max, boję się o siebie bo w wieku 25 lat mam -5 dioptrii i jakieś męty na oczach... grunt że medycyna do przodu idzie, może nie oślepnę...
@coolstorypio: moja miała tylko do czytania, bo jest dalekowidzem, ale z kolei mój ojciec chyba całe życie w okularach i miał - 3,0/-3,5, a parę lat temu poszedł przebadać wzrok i się okazało, że musi okulary na słabsze wymienić, bo mu się wada jakby zmniejszyła xD
@first: okuliści to jest temat rzeka, ja sie dowiedziałem parę miesięcy temu że 2 lata w za mocnych szkłach chodziłem i teraz już mam takie przepisane. Ale chyba w końcu znalazłem ogarnięta babkę, its something XD

a z twoim ojcem to akurat nic dziwnego, generalnie z wiekiem ludziom psuje się wzrok "na plusy", więc wada na minusach mogła się zmniejszyć.
@coolstorypio: a jeszcze a propos strachu to na razie robimy rozeznanie, bo mamy nieciekawy przykład sąsiada, który czekał 3 lata na operację, którą zrobiono bodajże w Kielcach albo w Rzeszowie i jest bardzo niezadowolony...
@first: imo nie ma co myśleć - w Polsce będziecie czekać o wiele dłużej, a ponadto zabieg jest tam wykonywany taśmowo, co akurat w tym wypadku nie oznacza nic złego. Dużo gorzej jak zajmuje się tym polski lekarz, który wykonuje go raz na kwartał przez limity NFZ. Jedynie kwestia tego 1000 zł (na pewno da się taniej znaleźć, ale tutaj już nie pomogę) może być kłopotem, choć to też nie jest