Aktywne Wpisy
PierdekAlonso +571
O ile jeszcze przy poprzednich wyborach parlamentarnych konfa liczyła na to, że będzie w stanie zbudować coś na liberalnym, rozsądnym elektoracie, to teraz widać jak na dłoni zmiane kursu i to, że idą w totalną szurię, tradycjonalizm i zacofanie. Grają pod przejęcie elektoratu PiSu. Mentzen broniący PiSowców i połykający swój własny język - rzygać się chce jak się na to patrzy. Obrzydliwy oportunista, który pogrzebał swoje ideały i wypowiada bzdury, w które
diGIO +44
Niemieckiemu agentowi nie mieści się w głowie, że można prowadzić suwerenną politykę.
Tak to jest jak fajnopolaki wybierają kukolda na premiera.
Widać, że wojna się ma ku końcowi i źle to wygląda dla kijowskiego reżimu, najpierw wyciekło nagranie jak chad Orban sztorcuję kijowskiego narkomana a teraz to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazlewactwa #ukraina #rosja #wojna
Tak to jest jak fajnopolaki wybierają kukolda na premiera.
Widać, że wojna się ma ku końcowi i źle to wygląda dla kijowskiego reżimu, najpierw wyciekło nagranie jak chad Orban sztorcuję kijowskiego narkomana a teraz to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazlewactwa #ukraina #rosja #wojna
Pewnie wielu młodych ludzi, którzy zaczęli pracę mają ten problem, więc liczę, że ktoś doradzi.
TL:DR
Za co kupić mieszkanie gdy kredyt może okazać się łańcuchem a odłożenie potrwa 20 lat.
Jestem młodą osobą, która zaczęła pracować. Przeraża mnie wizja życia, nie mam z niego radości przez to, że czuję się niepewnie bo nie mam własnego mieszkania.
Dużo osób potrafi się nie przejmować i żyć chwilą. Ja zawsze żyłem z punktu do punktu.
ukończ szkołę -> studia -> skończ je -> znajdź pracę -> pracuj
Teraz się zastanawiam, czy mieszkanie nie jest kolejnym punktem w tej drodze.
Jaką wy obraliście strategię kupując pierwsze mieszkanie. Jestem osobą oszczędną i połowę pensji odkładam na ten cel ale wizja tego, że przez kilkanaście lat będę musiał "dziadować" wpędza mnie w depresję. Wiem, że są kredyty ale zaciąganie zobowiązania, i płacenie ogromnej ilości odsetek na czas dłuższy niż żyję też mi się nie uśmiecha.
Jestem pomiędzy młotem a kowadłem, im dłużej zwlekam i nie mam pomysłu tym więcej tracę pieniędzy na wynajem.
Trochę chaotycznie to wszystko napisane, ale nigdy nie miałem talentu literackiego. Mam nadzieję, że pomożecie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
@AnonimoweMirkoWyznania:
Boisz się uwiązania wiedząc że tego potrzebujesz i prawdopodobnie przyniesie ci to stabilizację.
Wybierz mądrze lokalizacje z największym potencjałem na pracę w twojej branży. Miasto które pokochasz.
Zastanów się czy nie ciągnie cię za granicę do jakiejś roboty.
Jak nie masz laski to mieszkanie może być dodatkowym atutem na
No i najważniejsze - musisz mieć kasę na "czarną godzinę" (utrata pracy, choroba, nieprzewidziany duży wydatek) tj. równowartość ok. 6 miesięcznych wydatków.
@AnonimoweMirkoWyznania: To najgorszy schemat życia jaki może być. Szkoła->studia->praca. Nie można tak. Najważniejsze to od razu po maturze rozkręcać biznesy itd, a studia to przy okazji. Bo tak to tracisz kilka lat przez które już byś rozkręcił biznesy.
No ale trudno, masz już to za sobą,
Komentarz usunięty przez moderatora