Wpis z mikrobloga

Uważam, że to trochę słabe śmiać się z czyjegoś wyglądu (piję do masy postów, jakie się pojawiły po jego "genialnym" planie), ale cholera... Jego fascynacja gwiazdami jest trochę przerażająca. Ja rozumiem cieszyć się z poznania swojego idola, ale u niego to dochodzi do obsesji. Heheszki heheszkami, niemniej jednak to może na dłuższą metę być dość niebezpieczne...