Wpis z mikrobloga

Mireczki, mój tata przeszedł operację serca. Niestety po niej doznał wstrząsu septycznego i ledwo go uratowano. Niestety w wyniku niedotlenienia uszkodzony został wzrok w 70% - nie widzi na jedno oko, na drugie trochę. Uczy się chodzić od nowa. Był kierowcą autobusu. Do zawodu już nie wróci. Widzę, że to już nie ten sam facet. I to jest tak dojmująco smutne ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Taguję #mirkomodlitwa choć na modlitwę nie liczę ani o nią nie proszę, po prostu wiem, że są pod tym tagiem dobrzy ludzie, którym mogę się wyżalić. Trzymajcie się.
  • 30
@wesoly_urolog trzymaj sie. Badz blisko taty. Zajmuj/cie mu czas niech nie bedzie sam. Najwazniejsze ze zyje na pewno chodzenie wycwiczy a ze wzrokiem nauczy sie zyc. Jezeli pomozecie mu znalezc jakies zajecie. Moze jakas pasje. To w pewnyn stopniu odzyskasz swojego tate z czasem bedzie lepiej zobaczysz! Twoj tata na pewno poczuje sie lepiej kiedy nie vedzie sam. Powiedzenie czas leczy rany to klucz.
Pozdrowienia!
@wesoly_urolog: mój mniej więcej rok temu miał operację, choć bez powikłań. Pomyśl, że nawet jeśli gorzej widzi, to wciąż masz tatę. Mogło być gorzej, mireczku, ale na szczęście tata jeszcze był potrzebny na Ziemi. Trzymaj się i pomagaj tacie jak możesz:)