Wpis z mikrobloga

U mojej żony w pracy jest dosłowna karierowiczka. Zaczynała od stanowiska szeregowego ale szybko zaczęła #!$%@? ludzi do szefa więc awansowała na koordynatora spraw ważnych w firmie. Moja żona oraz ona są zupełnie na innych stanowiskach i działach. Wczoraj się dowiedziałem że ta karierowiczka była u szefa na skargę ze jako ostatnia się dowiedziała że moja żona jest w ciąży i że ona jest tak ważną osobą w tej firmie ze musi wszystko wiedzieć xD
#logikarozowychpaskow w czystej postaci no i #rakcontent
  • 44
@love2spooch: Swego czasu moją szefową była kobieta, jej zastępcą kobieta, drugim zastępcą - kobieta, osobami #!$%@?ącymi - kobiety. Codziennie jak przychodziła do pracy, to zapraszała do siebie zastępców i inne przydupaski, by te opowiadały o tym, co usłyszały i co wiedzą o reszcie - normalnie strach było żartować, gdy one słuchały, atmosfera jak w jakimś obozie. Kibel był blisko biura, więc czasem było nawet coś słychać jak opowiadały, że Antek powiedział
@love2spooch: U nas awanse też dla tego kto bardziej dupę liże albo awans na wyższe stanowisko z najnizszego bez jakiejkolwiek wiedzy ale pani ma wykształcenie wyższe nie związane z braża wiec to by źle wyglądało jak by fizycznie robiła. Słowa szefowej
@love2spooch: Też u mnie w firmie jest taki kierowniczek co to na strzelaniu z ucha się wybił. Jeden z większych opierdzielaczy, ale z harakteru kutafon i uchal, a takich najlepiej lubią, więc szybko się zaczał piąc w górę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@love2spooch: u mnie też większość #!$%@? awansuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najlepsze było jak jeden #!$%@?ł znajomego do kierownika, że coś tam na telefonie czytał w czasie pracy (w czasie pracy maszyny, gdzie akurat operator ma chwilę wolnego i nie ma w sumie co robić, tylko czeka aż skończy) i potem debil przyszedł, przeprosił i powiedział że nie chciał #!$%@?ć XD Pewnie w genach to ma i
Miałem taką kablówę kiedyś w pracy. Tylko że ona grała na siebie i kilka swoich psiapsiółek. Typiara była tak bezczelna, że potrafiła zrobić "sprzedawcę"/frajera z osoby która się tylko przed jej zarzutami broniła. Cóż są ludzie i ludziska
@kretyn:
zaintrygowałeś mnie, opowiedz mi coś więcej. czemu sekretarka miała się popłakać?
zostawia papiery które mają być obrobione i cześć, jak coś nie pasuje to prezes z nimi gada i albo zepną dupy albo nara.

naprawdę nie ogarniam

Pozdrawiam