Wpis z mikrobloga

no witam witam, w sobotę butelkuję pierwszą warkę z zacierania, z tej okazji myślę już o kolejnych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Muszę dokupić trochę sprzętu i postanowiłem zakupić surowce na najbliższe warki - i tutaj pojawia się moment, w którym czuję się zagubiony. Za bardzo nie wiem jak to rozplanować, jak i policzyć ile warek uda mi się uwarzyć, do kiedy itp. Ciekawi mnie jak wy mirki się za to zabieracie - planujecie z wyprzedzeniem (jakim?) ile uwarzycie i według jakich przepisów i pod to kupujecie produkty, czy może macie zawsze na stanie jakieś podstawowe słody, chmiele drożdże i wedle uznania dokupujecie? Podzielcie się proszę doświadczeniem z zielonym kolegą :^)
#piwowarstwo
  • 3
Dobrym pomysłem (również pod względem ekonomicznym) jest planowanie warek w taki sposób, aby jedne drożdze wykorzystać kilka razy. Na przykład kupujesz porządne płynne drożdze do piw belgijskich, zaczynasz on belgian blond ale, później BIPA a na koniec tripel :) Najlepiej wtedy warzyć w takich odstępach, żeby wykorzystywać możliwie jak najświeższą gęstwę.