Wpis z mikrobloga

33/... "Another day in office" Poprzednio zerowałem właśnie po 33 dniach ale teraz wiem że będzie lepiej. I o progres chodzi. Ale są tu ode mnie znacznie większe koksy, które dają radę w pojedynkę a ja, nie będę ukrywał - różowy pomaga. W walce z nałogiem postawiłem sobie za cel nie tylko zrezygnować z porno do końca życia ale przestawić całą swoją seksualność właśnie na ukochaną.

PS. Dla wszystkich walczących bez różowych mój wiekuisty szacun.

#nofapchallenge