Wpis z mikrobloga

@corkalasu: #darylasu

Wystarczyło kilka dni i ruszyły soki... O ile wszyscy znamy sok z brzozy, o tyle niewielu wie, że jest rodzimy gatunek ze słodszym sokiem i to pospolity...

Mowa o klonie pospolitym, który intensywnie ,,ciągnie'' soki nawet wcześniej niż brzoza. Wczoraj zrobiłem pierwszy odwiert i udało się w ciągu godziny ściągnąć ponad litr soku.
Wystarczy nawiercić pień drzewa ledwie na 2-3 centymetry, w otwór wcisnąć rurkę bądź z wygiętej blaszki zrobić rynienkę odprowadzającą sok do naczynia.
Sok z klonu, podobnie jak sok z brzozy jest bogatym źródłem witamin i mikroelementów, wzmacnia i oczyszcza organizm, pozytywnie wpływa na przemianę materii.
Warto pamiętać o tym, że najzdrowszy jest świeży, w temperaturze pokojowej przechowywać go można do 24 godzin, w lodówce do 3 dni.

Czy w ten sposób szkodzimy drzewu? Zapewne, ale przy 1 czy 2 odwiertach w pniu drzewa szkoda będzie minimalna. Tym bardziej, że nie musimy wiercić głęboko, wystarczy ledwie odrobinę wwiercić się w tkankę drzewną. Takie ranki nie stanowią dla zdrowego drzewa problemu. Dodatkowo po zakończeniu ,,ściągania'' soku warto zakorkować ranę posmarowanym maścią ogrodniczą klinem.

Czy wolno nawiercać drzewa w lesie? Pojedyncze odwierty w drzewach celem pozyskania soku na własne potrzeby trudno klasyfikować jako szkodnictwo leśne, ale warto zapytać miejscowego leśniczego czy dany teren nie jest np. obszarem rezerwatu czy nie jest w specjalny sposób chroniony. Leśniczy na pewno będzie potrafił wskazać drzewa, które planowane są do wycinki w bieżącym roku gospodarczym. My zalecamy pozyskiwanie soku z drzew rosnących w naszych ogrodach czy na miedzach pól do nas należących. Nie wchodzimy wówczas w konflikty związane z prawem własności, mamy kontrolę nad tym co się dzieje z sokiem przez nas pozyskiwanym.

Post o soku z brzozy: https://www.facebook.com/LasyPanstwowe/photos/a.10153940042777630.1073741845.373252247629/10154004380132630/?type=3&theater

#lasypanstwowe #sokzdrzewa #samozdrowie #las #natura #drzewo
corkalasu - @corkalasu: #DaryLasu

Wystarczyło kilka dni i ruszyły soki... O ile ws...

źródło: comment_mvdToFLxnpTp3cyTjDaNhAFtWIVX9E68.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@corkalasu: koncepcja wiercenia w drzewie i potem zatykania otworu jest najbardziej szkodliwa bo ryzykujesz zakażenie grzybiczne. Najlepiej jest zrobić to jak Łukasz Łuczaj, dla mnie autorytet w sprawach roślin- powierzchowne nacięcie siekierką pod kątem 45 stopni i bardzo płytko wbita rureczka na jego końcu na dole. Drzewo samo się potem zabliźnia. Prawidłowe ściąganie soku z drzewa w żaden sposób mu nie szkodzi, tak jak człowiekowi nie szkodzi oddawanie krwi.
  • Odpowiedz
Pojedyncze odwierty w drzewach celem pozyskania soku na własne potrzeby trudno klasyfikować jako szkodnictwo leśne, ale warto zapytać miejscowego leśniczego


@corkalasu: To jest szkodnictwo leśne i jak najbardziej podpada pod paragraf z kodeksu wykroczeń. To tak tylko dla ścisłości. Jeśli chodzi o szkodliwość względem lasu jak i ew. problemów w momencie przyłapania, po prostu sugerowałbym wybieranie sztuk mniejszych, niższych, krzywych. Takie drzewa zawsze koniec końców i tak zamrą albo zostaną wycięte
  • Odpowiedz