Wpis z mikrobloga

Czasem jest tak, że wpada kurier z buta i się drze "#!$%@?, paczka do ciebie" i srogo kiśnie :)

Raz opowiadał ("Piczkoliz"), że na sortowni turlali się ze śmiechu.


@majzok: Boże jak ja się cieszę że w Polsce jak w lesie. Wyobraź sobie sytuację tego typu w stanach czy innym jukeju to byś już miał pogadanki o sexual harrasment, a możliwe że by cię z pracy wyrzucili.
  • Odpowiedz