Aktywne Wpisy
goferek +211
Mirki, chciałem zdjąć koło i ukręciłem śrubę. Pękła niemal od razu. Co teraz zrobić?
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
deafpool +345
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Dzisiaj 9 czyli termin około wypłatowy - praktycznie nic nie idzie do wystawienia. Jest takie koło czasowe - miesięczne. Wygląda to tak, że najwięcej rzeczy trafia do nas końcem / początkiem miesiąca. Większość ludzi oddaje na miesiąc (to maksymalny jednorazowy termin- można przedłużać) Więc siłą rzeczy około tego terminu też najmniej rzeczy przepada. To jest okres wykupów i przedłużeń. Najwięcej wystawiania oczywiście jest gdzieś od 15 do +- 28. Wtedy wypłacane są 500+. Kiedyś to wyglądało inaczej. Odkąd weszło 500+ są 2 takie terminy w miesiącu. Wcześniej był jeden, czyli w okolicach 10.
Swoją drogą to tutaj dowiesz się, kto w okolicy nie płaci pracownikom, płaci po czasie lub wyruchał ich na jakiś hajs. Często klientami są np osoby mające działalności okołobudowlane. Ostatnio miałem takiego pana, który komuś tam 3 miechy coś robił - tamten mu nie zapłacił, ogłosił upadłość no i kaplica. Oczywiście nie znam całej historii, ale finał jest taki aby ten gość miał co do garnka włożyć musiał pozastawiać drogi, profesjonalny sprzęt.
Przy ostatnim poście również część osób zarzucało kłamstwo, że nie czekamy na ludzi, robimy na złość itd. Ja nie będę bronił wszystkich lombardów, ani się za nich tłumaczył. Wiadomo, że część jest nastawiona na jak najszybszy hajs ale jak robisz ludziom na złość to następnym razem do Ciebie nie przyjdą a lombardów jak mrówków. Trzeba zawsze być człowiekiem i starać się w miarę możliwości pomóc. Jak poczekam parę dni to nic się nie stanie. Jak ktoś da znać, że będzie miał hajs trochę później - też się nic nie stanie. Przedłużam termin i po sprawie. Mam taką klientkę na którą czekaliśmy (ostatnio pisałem, że odl istopada) od października do lutego. Babka się #!$%@?ła żyrując komuś jakieś raty czy coś i oczywiście została wyruchana. Starsza kobieta. Czekaliśmy 4 miesiące a jak przyszła, po konsultacji z szefem i przedstawieniu sprawy usunęliśmy opłaty karne i zapłaciła tak, jakby odbierała w terminie.
Nie ma co demonizować lombardów. Kiedyś czytałem jakiś artykuł - gość w nim pisał, że nigdy nic by nie kupił w lombardzie, bo za każdą rzeczą stoi jakaś smutna historia przedmiotu odebranego dziecku / rodzinie. No #!$%@?.. Wiadomo, że takie sytuacje się zdarzają, ale jeśli się o nich dowiemy - blokujemy takiego delikwenta i nie odda nic w okolicy ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Osobiście przed podjęciem pracy nie miałem żadnej styczności z lombardami i myślałem podobnie. Teraz wiem, że można tutaj wyrwać czasem bardzo ciekawe rzeczy w niskich kwotach a jak dobrze zagadasz ze sprzedającym to i cenowo też się dogadacie.
Miłego dnia mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#perelkilombardu #gorzkiezale #przemyslenia
@mr_hammerer: no żebyś przypadkiem nie dostał 250zł za używany zegarek który nowy kosztował 500 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po pierwsze - akurat zegarki używane BARDZO SŁABO schodzą. No chyba, że full komplet z gwarą itd. A tak normalnie to z GRUBSZA liczy się tak. Powiedzmy, że coś nowe jest warte 500zł. Używki schodzą po 250 to dostaniesz 100-150
No i jak jest ze sprzętem. Czasem kuszą ceny sprzętu elektronicznego, ale co jak będzie #!$%@?/popsuje się za tydzień? Jak to działa.
Komentarz usunięty przez autora
Przykład:
Oddajesz wkrętarkę Boscha - dostałeś za nią 150zł.
Po tygodniu oddajesz 157.50
po dwóch oddajesz 165.00
po
Na swoim punkcie złota nie sprzedaję.
@veranoo: znaczy się widzisz ogółem to rzadko się trafia tak, żebym popłynął na czymś. W najgroszym wypadku sprzedaję po kosztach / na części i odzyskuję hajs. Ale oczywiście masz też sporo racji.
@veranoo: Osoby, które prowadzą lombardy raczej w większości nie łapią się na kradziony towar, ale policja i tak sprawdza wszystkie pobliskie lombardy, żeby "zrobić robotę", a nóż widelec coś im się trafi. Lombard obok mnie zawsze udostępnia wszystko policji i z nimi współpracuje, ogólnie wygląda to bardzo po "koleżeńsku". Nawet jak się zdarzy jakaś wtopa to ma dane