Wpis z mikrobloga

  • 1
@deeper zgadza się, dokładnie opisany na stronie, zdjęcia szczegółowe, lufa faktycznie super. Po okladzinach i stanie oksydy wnioskuję że pistolet nie był mocno używany i ktoś o niego naprawdę dbał. Sam przełącznik chodzi sprawnie - nie potrzeba dużo siły żeby wrócić z trybu strzałów na sucho, trochę o tym czytałem a tu mile zaskoczenie.
  • Odpowiedz
  • 0
@ppqa dzięki, też rozważałem - dużo pozytywnych opinii. Ostatecznie po lekturze opisu w "Strzale" zdecydowałem się na Browninga, świetnie trzyma skupienie i jest mało wybredny jeżeli chodzi o amunicję. Fajny też pod względami kolekcjonerskimi ale też na tyle popularny że łatwo dostać części. Myślałem też o waltherze GSP, podobna półka cenowa.
  • Odpowiedz
@ShutUpMeg: czyli jest dokładnie tak jak piszą? Bo zamierzam się na parę sztuk... A to zawsze ryzyko. Wiadomo. Różnie bywa.

A pytam no widziałem że takie ostatnio mieli. ;)
  • Odpowiedz
  • 1
@deeper no ja akurat brałem egzemplarz w dobrym stanie i wszystko się zgadza, wiem że wciąż mają dużo pracy i nawet szukają specjalnie fotografa bo sporo sztuk jeszcze czeka na wystawienie. Z resztą świadomie budują sobie dobrą markę w poszerzajacym się środowisku strzeleckim. Zawsze możesz nie przyjąć towaru i zwrócą pieniądze, raczej by nie liczyli że klient czegoś nie zauważy albo i tak kupi (jak janusze z auto-komisow), dymają sporo km
  • Odpowiedz