Wpis z mikrobloga

Mirki, czy jeśli reklamowałem coś ponad 14 dni roboczych temu, w sklepie stacjonarnym, w sensie tam gdzie nabyłem towar. Zaznaczając przy tym opcje zwrotu kasy za wadliwy produkt i w ciągu tego czasu nie otrzymalem żadnej informacji to znaczy że sprzedawca zgodził się na postawione przeze mnie warunki, prawda? Przynajmniej ja tak interpretuje treść ustawy. Przed chwilą dzwoniłem tam do sklepu i jakaś babka mówi ze ona jest na zastępstwie dziś i że przekaże informacje odpowiedniej osobie. A co jeśli jutro by nadal była na zastępstwie a ja bym tam wpadł i zażądał zwrotu, skoro prawnie mi on w takiej sytuacji przysługuje? #prawo
  • 2