Aktywne Wpisy
Milo900 +13
Wiecie co jest najgorsze w zwiazku jak macie wspolne konto i to ona zarzadza hajsem? Jak sie poklocicie to potem musisz pisac do drugiej polowki, pol godziny zeby Ci wyslala jakas kase bo nie masz jak zatankowac albo cos kupic xD (to jest tak ze leci cala kasa z wyplat na wspolne konto i potem ona wysyla mi jakas kase na zycie itp.)
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #milosc
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #milosc
Jakoś ponad 4 lata temu jak zaczął się covid, były u mnie w #pracbaza straszne cięcia, konkurencja lepiej sobie radziła, a co za tym idzie lepiej płaciła to większość ekipy tam poszła. Mi szefostwo powiedziało żebym został, to pod koniec roku dostanę wielką podwyżkę. Zostalem, i do końca roku nie było oczywiście nic xD. Temat był omijany za każdym razem jak go poruszałem. Na początku tego roku dostałem ponownie ofertę
Dalej widze echa gownoburzy z Korwinem, w ktorej jest nazywany idiota za to co powiedzial. W zwiazku z ta sprawa ciekawostka - podobna hipoteze wyglosil... Larry Summers. Uprzedzajac pytania, Summers jest jednym z najbardziej szanowanych ekonomistow (obecnie 37 na liscie najczesciej cytowanych ekonomistow) pelnil role ministra skarbu (za Clintona; zreszta indentyfikuje sie jako Demokrata) i byl jednym z faworytow do objecia szefostwa nad FEDem. Swoja hipoteze wyglosil natomiast jako prezydent Harvardu, gdzie zreszta zostal jedym z najmlodszych profesorow (28 lat), ktorzy dostali tenure.
W skrocie, Summers stwierdzil, ze jedna z mozliwych przyczyn niedoreprezentowania kobiet w niektorych dyscyplinach (mowil m.in. o departamentach zwiazanych z nauka i inzynieria na amerykanskich uczelniach) moze byc wieksze odchylenie standardowe inteligencji wsrod mezczyzn. Innymi slowy, jak powiedzial kiedys JKM: "jest wiecej mezczyzn, ktorzy sa geniuszami, ale rowniez kretynami".
Po tych slowach tez rozpetala sie gownoburza i ponoc to bylo jedna z przyczyn jego odejscia. Bylo z nim wiecej kontrowersji, ale to temat na inna rozmowe.
Moj problem z ta sytuacja? Wiele osob nie podwaza samego argumentu per se, ale przez to, ze jest kontrowesyjny zaklada od razu, ze jest nie tylko nieprawdziwy, ale rowniez niegodny i hanebny. Po prostu wszyscy to wiedza i #!$%@?, a jak ktos sie nie zgadza to sam jest #!$%@?.
Tutaj o wypowiedzi Summers'a:
Mamy tutaj przykad naukowca na topowej uczelni, ktory mowi mniej wiecej tak: Jak to uslyszalam to zachcialo mi sie rzygac i wyszlam. EJ LARRY, JAK CHCESZ POWIEDZIEC KOBIETOM, ZE I TAK NIE WEJDA NA SZCZYT TO PO #!$%@? JE PRZYJMUJESZ NA HARVARD, CO #!$%@??!
To mnie wlasnie #!$%@?.
Jak ktos doczytal do konca to piona. Elo Benc.
Tutaj tagi:
Skoro posiłkujemy się statystykami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę, że to pokazuje z kolei rozkład "inteligencji" w Polsce.
Pani Zosiu sprzątająca, od dzisiaj pani będzie zarabiać mniej, bo kobiety na olimpiadach nie mają
@tryb_nocny: Koleś - zacytowałeś tekst, w którym stwierdzono, że do 14 roku życia nie ma różnic. To samo może Ci powiedzieć Korwin.
Jednak prawica ma naprawdę potężne problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu...
Nie. Jest to tekst, który opisuje historyczny aspekt badania inteligencji płci, który stwierdza, że kiedyś tak wychodziło w początkowo zaprojektowanych testach. Nie jest to tekst, który mówi o tym, że "do 14. roku życia nie ma różnic"... Widzisz różnicę? Czy
@tryb_nocny: Bo wtedy nie było politycznej poprawności, ani konkretnej wiedzy w czym kobiety a w czym mężczyźni są lepsi. Najpierw projektowano testy a potem poddawano je próbom na osobach.
Zarzutów o brak zrozumienia tekstu nie skomentuję. Zacytowałeś dwa teksty - oba mówiące o braku różnic do 14-ego roku życia, jeden
Bo to odpowiada twojej wizji
@tryb_nocny: Co odpowiada mojej wizji świata? Jeżeli test nie był projektowany w celu przedefiniowania inteligencji tak, żeby kobiety i mężczyźni wychodzili na tych testach równo, to tak - odpowiada to mojej wizji świata, w której nie ma seksizmu i każdy traktowany jest równo, bez względu na płeć.
@Wujek_Mietek: I nie dopuszczasz możliwości popełnienia błędu? Tym bardziej, że - tak jak pisałem - żadne badania medyczne z tamtego okresu nie są uznawane np. przez medycynę, ze względu na zmianę w metodologii badań. No i tym bardziej, że bardzo łatwo przypadkowo skonstruować test, w którym jedna płeć wyjdzie lepiej od drugiej, ponieważ nie ma żadnego punktu odniesienia odnośnie układania pytań i to czym inteligencja tak naprawdę jest i jak się ją definiuje?
Spoko, masz prawo do takiej tezy, ale nie głoś, że nauka za tobą stoi, bo tak po prostu nie jest. Wierz sobie w spiski i żyj w swojej bańce
@tryb_nocny: To znaczy? Jeżeli IQ zostanie zdefiniowane w taki a nie inny sposób to nie ma możliwości popełnienia błędu. Oczywiście, że wtedy popełniano błędy. Dlatego nie można nic powiedzieć. Ale te testy z lat 20-tych są równie autentyczne co obecne - w jednych występowały błędy metodologiczne a teraz są ideologiczne.
Niech będzie, że ten consensus był, chociaż często pisanie artykułów to walka z urojonymi
IQ to wynik testu na inteligencję. Problemem są testy na inteligencję. Tych testów jest sporo, za wiki (to oczywiśćie tylko
@tryb_nocny: Ale przecież ja nie twierdzę, że każdy obecnie wykonywany test nie ma błędów metodologicznych. Teraz jednak jest ich mniej i są bardziej wiarygodne. Ponadto można je replikować. Świata sprzed 100 lat nie zreplikujesz.
Dlatego argument testów z lat 90. i późniejszych akceptuję. Jednak od tego momentu co jakiś czas wychodzą testy z dwóch obozów - potwierdzające twoją hipotezę i negujące. Oba obozy krytykują swoje metodologie na łamach czasopism peer
Nie zmienia to faktu, że to jest chore, że człowiek nie może wyrazić swojej opinii na podstawie badań naukowych. Gdyby wyszła feministka i powiedziała, że kobiety są inteligentniejsze dlatego zarabiają w większości krajów UE lepiej w budownictwie, to jedyne co by dostała, to oklaski od innych feministek
@Wujek_Mietek: Też mi się nie podoba przesadzona poprawność polityczna, ale częściowo rozumiem czym ona jest spowodowana. Więc mam tutaj ambiwalentne uczucia.
@tryb_nocny: A ja nie rozumiem. No chyba, że mówimy o przegrywach życiowych.
Racja, ale nie był to prywatny wywiad o nim, tylko aktualizacji informacji dla telewizji. A on jednak jest w pracy. Mi to nie odpowiada, ale zbyt ostra krytyka również nieuzasadniona - tym bardziej, że dotyczyła trochę czegoś
@tryb_nocny: To jest jego sprawa jak do pracy przychodzi. To była hawajska koszula, tylko zamiast palm były panienki w bikini (jeżeli dobrze pamiętam). Jakby przeszedł w koszulce z Duke Nukenem to myślisz, że coś by się stało? A przecież to też stereotyp faceta, jako bezmyślnej i morderczej góry mięsa.
Jak pytam koleżanki, to większość z nich mówiąc o feminizmie wymienia właśnie takie rzeczy jak aborcję, in vitro. Tak, pensje też czasami, ale wtedy z nimi dyskutuję tak jak z tobą, tylko przyjmuję "sceptycyzm w drugą stronę". A poza tym to: pewny