Aktywne Wpisy
miekki_am +209
Czytając gorące, dowiedziałem się, że roczniki 87-90 wygrały życie i - jako ostatnie roczniki - mogły kupować #nieruchomosci po niskich cenach. Otóż, kur**, nie. Opowiem anegdotę na własnym przykładzie. Studia skończyłem w 2012 roku, gdy oficjalne bezrobocie wśród ludzi młodych wynosiło ok. 25%. Moja ówczesna dziewczyna, a obecnie żona, również w tym czasie kończyła studia. Chcieliśmy zostać w mieście, w którym studiowaliśmy, spoza top 5, ale prawie rok rozsyłania CV,
PotwornyKogut +89
jestem stary... pamiętam np. że na końcu lat 80 po osiedlach jeździli tacy dziadkowie od ostrzenia noży, siekier, nożyczek itp (przynajmniej w mojej okolicy, północna Polska).
mieli takie specjalne rowery z zamontowaną szlifierką, napędzaną paskiem od koła.
żeby rower nie odjechał, zamiast bagażnika. miał podstawkę obracającą się na osi koła, dziadek przed uruchomieniem szlifierki podstawiał ją pod tył roweru. ostrzył pedałując w miejscu.
żeby zwabić ludzi, dziadkowie po zainstalowaniu się na podwórku
mieli takie specjalne rowery z zamontowaną szlifierką, napędzaną paskiem od koła.
żeby rower nie odjechał, zamiast bagażnika. miał podstawkę obracającą się na osi koła, dziadek przed uruchomieniem szlifierki podstawiał ją pod tył roweru. ostrzył pedałując w miejscu.
żeby zwabić ludzi, dziadkowie po zainstalowaniu się na podwórku
#pytaniedoeksperta #topr #gopr #ratownictwo #gory
Usuń konto zielonko
@Lotczyk: jak potrzebujesz pomocy to dzwoń.
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/naczelnik-topr-jan-krzysztof-o-pomysle-platnych-akcji-ratowniczych
Jednocześnie uważaj za granico. Znajomą porwała lawina z grzbietu granicznego w Tatrach na słowacką stronę. Rachunek na kilkaset tysięcy ojro (bodaj 400k) robił spore wrażenie. Ubezpieczenie na Słowacji kosztuje od 0,5 euro na dobę.
@skpb_katowice: nie pomieszałeś czegoś? Nie było to kilkanaście tysięcy?
Jak się poślizgniesz i złamiesz nogę też nie wołaj pomocy, bo głupi nie założyłeś lepszych butów.
Już przy obecnym "darmowym" GOPRze w zeszłym roku zginęło 26 osób. Wypadki zaś zdarzają się i najlepiej przygotowanym ludziom
@skpb_katowice: a widzisz, o tym nie pomyślałem gdy w tym roku szedłem szlakiem, który biegł przez granicę.
Nawiasem mówiąc, czy gdyby mnie porwała lawina na słowacką stronę i zadzwoniłbym do TOPR'u to pomogliby?
O ile wiem to jedynie na prośbę o pomoc Słowaków. Tak samo jak będąc w Słowacji nie możesz przecież wezwać polskiej Policji.
Lepiej spadać na północ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na 100% biorą udział w akcjach. Ale myślę, że muszą mieć zgodą Słowaków. Szukam właśnie na necie info jak oficjalnie jest :)