Wpis z mikrobloga

@Kowix: tak jak napisałem - nie żałuję i żadnych niespodzianek nie miałem. Gdybym miał cofnąć czas - zrobiłbym tak samo, tylko być może nie zwlekałbym tak długo z oświadczeniem się.
@webdruid: tak juz jest. Oczywiście mozna byc szczęśliwym nawet samemu. Jednak jesteśmy wychowani w społeczeństwie, gdzie oficjalnie oświadczenie bycia ze sobą jest czymś ważnym. Kazdy żyje jak chce, ale jak jest sie długo ze sobą i ma wspólne plany nie widzę przeszkód by oficjalnie to oświadczyć. Oczywiście kazdy mowi ze to nic nie znaczy, ale tak naprawdę jest bardzo ważne dla wspólnej więzi, chociażby z psychologicznego punktu widzenia.
@ejadaz689: kobiety same sobie to zrobiły po części. Jednak ja uważam małżeństwo za dobrą rzecz. Daje to stabilizację i emocjonalny spokój. A takie skakanie z kwiatka na kwiatek nie jest dobre dla kobiety, ani dla mezszczyzn którzy stają sie emocjonalnymi wrakami. Nawet teraz kiedy małżeństwo nie jest powszechne ludzie łączą sie większości w pary naturalnie. Małżeństwo oczywiście to przypieczętuje, pojawi sie kolejny etap związku. Psychologicznie para bedzie czuła sie lepiej, a
@fidolina: zawsze trzeba pracowac nad związkiem. Jednak dlaczego nie chciałabyś by oficjalnie przy całej rodzinie i prawnie wyznał ci ze chce by z tobą na zawsze? Co stoi na przeszkodzie? Właśnie małżeństwo to nie tylko papierek. To dalszy etap związku, głębszy. Oczywiście żyj jak chcesz, jednak jak ci sie nigdy nie oświadczy ani nawet nie wspomni czy byś chciała za niego wyjść, wtedy bedzie smutno. Mozesz byc nowoczesna itd, jednak to
@agaja: Mamy z mężem dokładnie takie samo podejście jak Wy. Małżeństwo powinno być przemyślaną decyzją, bo brać ślub z myślą "a jak coś nie wyjdzie to się rozwiedziemy" to wg mnie strasznie niedojrzała postawa. A dzisiaj głównie panują dwa podejścia: po co ślub albo ślub od razu bo tak fajnie mieć pierścionek i zrobić wesele na kredyt. Takie mało poważne, powiedziałabym wręcz małostkowe i "filmowe", versus żelazna logika, głupi papierek. Tymczasem
@NoAngel: krótko. 7 miesięcy od pierwszego "cześć", a bycia razem to może ze 4-5 miesięcy. Ślub 4 miesiące później. Nie wiem czemu się nam tak spieszyło, ale wyszło na dobre :)
To teraz wszyscy co piszą, że wzięli ślub wcześniej niż rok bycia ze sobą, niech napiszą ile po ślubie urodziło się im dziecko ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@teeel: ależ proszę bardzo. Pierwsze 5 lat po ślubie, drugie 7 lat. No i?