Wpis z mikrobloga

@cziwol: Na GOG-u masz cenę europejską ustaloną przez inXile (do tego u nas dochodzi jeszcze wysoki, 23% podatek) i masz wszystkie języki, w Saturnie masz wersję polską i angielską pudełkową (więc jak zniszczy ci się płyta to hasta la vista, GOG jednak wygodniejszy jak dla mnie). Do tego Techand jako globalny wydawca nie musiał płacić haraczu i mógł ustalić cenę stosowną na nasz rynek, podobnie jak to było z CD
  • Odpowiedz
@Bethesda_sucks: przecież wersja pudełkowa ma steama więc nawet możesz wyrzucić płytę. Co do wersji językowej - w opcjach można wybrać kilka języków, więc zakładam, że wszystkie działają (nie sprawdzę teraz bo jestem w pracy).
  • Odpowiedz