Wpis z mikrobloga

Wypuściliśmy z więzienia cwaniaczka siłą naszej dobrej woli, osobnika, który z całą pewnością asystował/statystował/był przy śmierci Ewy Tylman, a być może po prostu ją zabił. Człowieka, który nawet słowem nigdy nie starał się powiedzieć co się stało, nie odniósł się poważnie do tego co się stało, a wielokrotnie ściemniał, tworzył fałszywe tropy, kombinował różne relacje. Człowiek ten stanął przed sądem i .. nic. Nic nie mówi, odpowiada na pytania wyłącznie swego obrońcy. I taki typ wychodzi na wolność, i jeszcze niektórzy mu grają fanfary, nazywają go Adasiem, cierpią bo on wymiotuje. A niech wymiotuje. Niech bestia zdycha! Najgorsze jest to, że jak Katarzyna W. - kolejny polski psychopata - stał się celebrytą i głupie młode panny będą szczały na jego widok. NO W DUPIE JESTEŚMY I TYLE!
#ewatylman
  • 155
@selawi @Argonom: troszkę wygląda na fotomontaż... Tym bardziej że jakość dziwnie jedna głowa do drugiej przykleja się.... chciałbym wiedzieć z kiedy jest te zdjęcie naprawdę a wtedy można rozwiać wątpliwości...
@insanebelieve: jak już mówimy o zdjęciach to ładną buźkę masz na profilowym ;) ( ͡ ͜ʖ ͡) a co do sprawy Ewki dlaczego nikt nie myślał o tym że od początku imprezy nie miała dowodu przy sobie? a rzekomo wypadnięcie torebki i wyślizgniecie się z portfela to może nie to? A portfel musiała mieć skoro znaleźli go z kartą w torebce....
@Niezapominienajka: Jednak zdajesz sobie sprawę, że życie to nie film. Podejmując decyzję o pewnym działaniu chcesz osiągnąć cel, ale nie zawsze jest tak, że osiągasz. Może nie powinni go w ogóle tykać, a może za słabo przegięli.Tego się nie dowiemy. Wiemy jedynie, że byli nieskuteczni. Ale z tego, że ktoś w śledztwie popełnił błędy nie należy wciągać wniosku, że nie ma racji na poziomie ogólnym - źle dobrał tylko metody.
@mirek_1: równie dobrze mogła nie mieć portfela wcale, bo był np za duży i nie mieścił się do małej damskiej torebki, ja też do małej torebki wkładam tylko dowód, kartę / gotówkę, bo portfel zajmuje za dużo miejsca. I jak wysypały jej się po pijaku klamoty, to dowód w nieogarnięciu mogła wsunąć do kieszeni płaszcza.
@mirek_1: to nie pamiętam, ale mówię jaka mogła być ewentualność, że była sama karta + dowód, klucz, telefon, szminka. Pamiętam zdjęcie tej torebki i nie wyglądała na pojemną
@mirek_1: @jukees: też tak to pamiętam, że gdzieś było, że miała portfel. On musiał mieć jakiś kontakt z jej torebką. Pisano,że ona stawiała mu te drinki i piwa. Mogła więc dawać mu portfel, by zapłacił, więc mógł mieć dostęp do torebki, portfela i dowodu
@1korner: @mirek_1:
jw, mogła mieć dokumenty luzem w torebce i potem jak jej się wysypały powkładała do kieszeni. Dlaczego wszyscy cały czas są przekonani, że dowód podrzucono specjalnie. Mógł jej wypaść jak się turlikali po glebie czy próbując dzwonić a znalazła go przypadkowa osoba, której nie chciało się po prostu ani bawić w odsyłanie ani iść z tym na policję, tylko odłożyła na przystanek zrzucając odpowiedzialność na kolejnego potencjalnego znalazcę.