Wpis z mikrobloga

Miałem swoje kochanie w domu. Dziewczynę to się nazywa, miała długie włosy i dwa kolana. Siedziałem przy śniadaniu i patrzyłem jak przynosi mi jajecznicę, trzy smażone jajka i chleb razowy, jeszcze ubrana w swoją pidżamkę. Piersi miała wypychające strój odpowiednio i ważyły one w stronę gruntu poprawnie. Ale jednego wieczoru odkryła sekret mój. W nocy kiedy spała przychodziłem do niej i nożyczkami obcinałem po trochu te długaśne włosy. Trzymałem je potem w plastikowym worku. Aż do wieczora. Zamknąłem się w łazience i siadłem na muszli. Nagle otworzyła drzwi moje kochani i zobaczyła jak jej włosy przyklejam klejem do jajek. Tak, doklejałem jej włosy do jąder, i czesałem grzebykiem, żeby dobrze się prezentowały. Ona nie wiedziała za bardzo co robię, ale ja ze strachu dziabnąłem ją nożyczkami prosto w czoło. Umarła na miejscu, padła na ziemie razem z piersiami co ciążyły przyzwoicie poprawnie. Jak leżała tak na ziemi, uśmiechnąłem się i dokleiłem sobie jej włosy do jajek prosto z głowy.

#pzantypisze #piszzwykopem #literatura
  • 3