Wpis z mikrobloga

Właśnie przed chwilą skończyłem lekturę "Człowieka z Wysokiego Zamku" i muszę przyznać, że powieść Dicka naprawdę przypadła mi do gustu i czytało mi się ją z przyjemnością. Stąd moje pytanie związane z ekranizacją, trzyma poziom? Serial portretuje 1 do 1 wydarzenia przedstawione w książce, czy stara się przemycać własne wątki i postaci? Czy warto się za to w ogóle zabierać?
#ksiazki #seriale #maninthehighcastle #czlowiekzwysokiegozamku
MartinMartinez - Właśnie przed chwilą skończyłem lekturę "Człowieka z Wysokiego Zamku...

źródło: comment_FDRrvqkrnyTn3pfF3MS37u5MII20fxfQ.gif

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@MartinMartinez: Jak ci się spodobała książka, to serial też ci się pewnie spodoba. Pierwszy sezon dość istotnie odbiega wydarzeniami od książki, a drugiego nie oglądałem ale tam to już chyba w ogóle książka nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz
@MartinMartinez: nie czytałem książki, więc mogę powiedzieć coś tylko o serialu. Moim zdaniem warto i mnie się podobał, chociaż ma swoje wady. Przede wszystkim trochę drewnianych dwóch głównych aktorów, co zwłaszcza widoczne jest w pierwszym sezonie. Ale ma też dwóch świetnych drugoplanowych (Sewell i Tagawa). Podobno serial dosyć różni się od książki, zwłaszcza w drugim sezonie (który też moim zdaniem jest zauważalnie lepszy od pierwszego).
  • Odpowiedz
@MartinMartinez: A ja się wyłamię. O ile jestem wielkim fanem Dicka, uważam "Człowieka..." za świetną powieść, tak serial w ogóle mi nie podszedł i dałem sobie spokój po obejrzeniu pilota. Z tym, że cenię tego autora głównie za wątki filozoficzne, a sci-fi to dla mnie tylko dekoracje.
  • Odpowiedz
@MartinMartinez: Książki nie czytałem. Jeżeli chodzi o 1 sezon to taki sobie.. nic specjalnego.. ale drugi sezon już jest bardzo dobrze.. znacznie lepszy od pierwszego i dobrze się oglądało.
  • Odpowiedz