Wpis z mikrobloga

@Trolljegeren: Nie spinaj się kolego. HipHop sam w sobie jest specyficznym formatem wyrazu artysty i nie każdy go łapie (mam na myśli tą jego ambitniejszą formę), podobnie jak jazz czy ciężki metal. Ja tam lubię utonąć w sentymentach nad starszymi klasykami, nad ich ciekawymi. momentami uniwersalnymi tekstami i po 100 kroć ciekawszym niż dziś bitem.
Co do reggae to jest muzyka jednego rytmu i do przyjęcia wszędzie jest tylko w klimacie