Wpis z mikrobloga

Stoję przed PKP czekając na mój pociąg i korzystam z ładniej pogody bo słońce ładnie dzisiaj daje. Obserwuje sobie ludzi i myśle o tym co mam dzisiaj do zrobienia po dojechaniu do miejsca docelowego. Widzę ze powoli w moja stronę zbliża się żul. Myśle sobie "ocho zaraz będzie prezesie dej pan pisiont groszy albo poratuj fajkiem" staram się nie patrzeć na niego a ten zbliża się i już jest na wyciągnięcie ręki. Zul nie spoglądając na mnie minął mnie nie zatrzymując się mówi "nie martw się, bieda sama przyjdzie" i się oddalił. #!$%@? nawet przypadkowo spotkany zul na PKP wyczytał z mojej twarzy ostatnie porażki w moim życiu. Chyba czas popracować nad wyrazem twarzy lub pomyśleć nad przywdzianiem innych masek. #niewiemjaktootagowac #feels #przemysleniazdupy
  • 1