Wpis z mikrobloga

tl;dr


Jako, że nie umiem tańczyć i wyjście na parkiet jest dla mnie torturą, a nieuchronnie zbliża się konieczność uczestniczenia w różnego rodzaju przyjęciach których nieodłącznym elementem jest taniec, niezbędne jest abym się złych emocji wyzbył i nabrał sprawności we wprawianiu w rytmiczne ruchy swe sztywne ciało. Z tego też powodu wystosowują pytanie o polecane przez was szkoły tańca we Wrocławiu. Macie własne doświadczenia lub posłyszeliście, że jakaś szkoła jest wyróżniająco się umiejętna w szkoleniu niedzielnych tancerzy? Wdzięczny wam będę gdy podzieliście się ze mną swoją wiedzą w komentarzu, a jeszcze większy szacunek we mnie wzbudzicie gdy swoje zdanie na temat jakości kształcenia w danej szkole stosownie uargumentujecie.

Liczę na wasze wsparcie,
romantyczny, lecz ni krztyny tańczyć nie potrafiący
Widelec
  • 12
@Romantyczny_widelec: Jak musiałem sie nauczyć tańczyć na swój ślub to poszedłem tutaj: http://www.taniecwroclaw.com.pl/ (ul. Armii Krajowej)

Moja ochota (i umiejętności) do tańca to jakieś zero absolutne, a nauczyłem się tańca użytkowego na tyle żebym się nie krępował tańczyć na weselach. Polecam panią instruktorkę Martę, cytując moją żonę

"warto dać te 600 zł żeby na nią popatrzeć, a tu jeszcze kurs tańca w cenie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz KaznodziejaNowejEry - @Romantyczny_widelec: Jak musiałem sie nauczyć tańczyć na swój ...
źródło: comment_ImHYTJE2LWtA8CHRwDWOs8cZfCHu536a.jpg
@KaznodziejaNowejEry: Dziękuję serdecznie. Popatrzyłem na ich ofertę wygląda zachęcająco.
Korzystałeś z lekcji indywidualnych, tak? Ich cena raczej nie można nazwa przystępną dla studentów dlatego zastanawiam się nad zajęciami grupowymi.

Czy zajęcia w grupie mają sens? Dodam, że mam własną partnerkę i na wszelkie kursy chcę uczęszczać wraz z nią, wypożyczać innej nie potrzebuję.
@Romantyczny_widelec: użytkowy to wszędzie, Al-Mara ma dobre ceny, ale jak chcesz chodzić na imprezy taneczne (polecam mocno), to znajdziesz tam dużo ludzi z No Limits, La Rosa Negra albo New Quality. Porozmawiaj, popytaj. Myślę, że znajdziesz coś dla siebie.

Jak jesteś faktycznie taki romantyczny, to polecam pójść na Kizombę w środę do Szklanej Ćmy. Ja we Wrocławiu już nie mieszkam, ale @luktuc może Ciebie wprowadzić :)
@Romantyczny_widelec: co to Kizomby to 2. marca startuje nowa grupa od podstaw w No Limits u bardzo fajnych instruktorów - Tadeusza i Pauliny, u których byłem na weekendowym kursie niedawno. Polecam! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na dniach również startuje kilka innych kursów - między innymi właśnie użytkowy. Więcej info tutaj: http://nolimits.art.pl/zapisy.php#ZAPISY-NA-NOWE-KURSY-OD-PODSTAW

Respektują karty sportowe takie jak Multisport ;)


@luktuc idź w końcu tańczyć. Nie musisz umieć żadnych figur poza krokiem podstawowym by już pobujać się. W przeciwieństwie do np. salsy, czy rock'n'rolla. A doświadczenie dużo daje.
@Romantyczny_widelec:
Są grupowe po jakieś 40 zł i indywidualne po jakieś 60 jeżeli dobrze pamiętam (możliwe, że ta cena jest przy zakupie pakietu 10 lekcji). Ja chodziłem indywidualnie. Powiem Ci tak - po jakichś 7 lekcjach już znałem wszystkie figury które chciała nam przekazać, potem już tylko ćwiczyliśmy układ na pierwszy taniec. Ale jakbyśmy w domu troszkę potańczyli to pewnie w 5 lekcji byśmy już wszystko ogarniali (jeżeli chodzi o figury).