Wpis z mikrobloga

Mirki z #motoryzacja jaki byłby najlepszy samochód zaraz po zdaniu prawka? Chodzi mi konkretnie o to żeby nie trzeba było zbytnio do niego dokładać no i żeby był chociaż 5-drzwiowy, niezbyt duży i tak do 10 tys.
Jak to jest z tymi francuskimi markami? Bo kilka osób z rodziny mi mówiło, że nie opłaca się, bo dość często w nich elektryka pada.
  • 18
@Yssuna: jak kupisz złożonego z dwóch to elektryka będzie padać :) jak nie kupisz bitego to nic nie powinno się dziać. Od 6 lat jeżdżę Francuzami i nie narzekam. Są ekonomiczne zarówno w zakupie jak i w utrzymaniu. Mają wygodne, miękkie zawieszenie. Do 10tys kupisz zdecydowanie młodsze i mniej zajechane auto niż gdybyś brała np VW
@GSXR600: Po mieście i poza miastem i potrzebny w miarę duży bagażnik. Myślałam wcześniej o Pandzie, ale ma zbyt mały bagażnik niestety. No i ze mną tak 3-4 osoby będą jeździć.
@szybciutki: nie mam w zwyczaju przejmować się komentarzami ludzi na portalu ze śmiesznymi obrazkami :) Faktem jest że elektryka we francuzach jest słaba i problematyczna. To było meritum. A perypetia z silnikiem to inna bajka. Generalnie przekaz miał być taki że akurat ja uważam je za bardzo awaryjne, to że Ty akurat się przyczepiłeś silnika to raczej nie mój problem :)
@Yssuna jaki? Zadbany, sprawny technicznie i ze sprawnym silnikiem i skrzynia. Nie ma co się zbytnio sprzeczac czy Fiat, Ford czy VW, ważne żeby auto było zadbane. Jeździj i oglądaj Clio, Fiesty, Megane (nie diesel), Leon, Corsa czy nawet wspomniane Stilo.