Wpis z mikrobloga

Pojawił się artykuł o Szwecji - "Miłość po szwedzku, czyli co poszło nie tak w kraju singli"

Jest głupi, dlatego postanowiłem wam powiedzieć na podstawie moich doświadczeń co w Szwecji jest nie tak z życiem miłosnym.

tl;dr;


No więc na wstępie powiem, że wszystko jest w porządku. Dopóki nie mówimy o relacji Szweda ze Szwedką.

Wiecie czemu? Oni nie mają nawet jak do tych Szwedek zagadywać! Bo Szwedowi w kontakcie ze Szwedką nic nie wolno. Absolutnie.

Jak poderwać kobietę? Każdy ma jakiś pomysł, prawda? No to żaden z tych pomysłów nie działa. Bo cokolwiek byś powiedział, zrobił, zostaniesz posądzony o seksizm, a kobieta zniesmaczona powie, żebyś dał jej spokój.

Jak uwieść kobietę, wobec której nie wolno w żadnym wypadku zachować się jak mężczyzna? NIE DA SIĘ.

WięcSzwedzi NIE PODRYWAJĄ SZWEDEK. Samo pojęcie podrywania jest już seksistowskie, bo przecież to polowanie samca na samice. Jesteś szowinistyczna męska świnia, odejdź. Ta hipokryzja jest podniesiona do tego stopnia, że Szwed nie zagada w klubie do kobiety, bo jeśli ona akurat nie miała na to ochoty, to zostanie potraktowany, jakby chciał zgwałcić ją, jej matkę i jej psa albo wszystkie koleżanki.

A teraz sam szczyt hipokryzji. Często latałem do Szwecji na kilka dni. Szwedki są prawie wszystkie bardzo zgrabne, a w większości śliczne. Dlatego bardzo często zagadywałem je, umawiałem się z nimi, a one były oczarowane. Dlatego, że ja sobie pozwalałem na te wszystkie rzeczy, na które Szwed wobec Szwedki pozwolić sobie nie może... Dawałem kwiaty, mówiłem komplementy, prowadziłem pikantne rozmowy... Ja mogłem, bo nie byłem Szwedem, nie znałem ich kultury i tak dalej. Ale jak Szwed by zrobił to samo, to zostałby okrzyknięty najgorszym zwyrodnialcem.

Często pytałem znajomych Szwedów - Jak się podrywa Szwedki?
Odpowiedź zawsze była jedna - Szwedek się nie podrywa.

Wiecie jak to się odbywa? Jak Szwedka do Szweda podejdzie sama, to wtedy mogą ewentualnie porozmawiać. Oczywiście o sztuce, kinematografii i dupiemarynie, bo jeśli tylko zachaczysz o temat, który może sprawić, że kobieta na Ciebie poleci, to jesteś #!$%@? seksistą.

Więc co tu się dziwić, że Szwedzi ostatnimi czasy na potęgę pojawiają się w Sopocie, świetnie się bawią i są zachwyceni Polkami. Mogą przy nich zachowywać się jak samce. Ba! To nawet jest oczekiwane zachowanie.

#takaprawda #zwiazki #logikarozowychpaskow #szwecja
  • 9
  • Odpowiedz
@SRD-4: Tu nie chodzi o prawo, tylko obyczajowość. Nie ma prawnego zakazu powiedzenia kobiecie, że jest piękna, że ta sukienka świetnie podkreśla jej figurę etc. ale z ust Szweda będzie to przyjęte jako seksizm.
  • Odpowiedz
@pansiezdarza: swoja drogą ja ostatnio czytałam artykuł o pisarce Camilli Lackberg, ktora miala juz 3 (czy nawet 4) męzów, przy czym ostatni jest od niej sporo młodszy.
I fajnie autor tekstu zauważył, że najsmieszniejsze jest w tym wszystkim to, ze niby Szwecja taka liberalna, postepowa, tolerancyjna i w ogole, a na kobitke lecą gromy, że jak to tak co chwile z innym i to na dodatek - o zgrozo- z facetem
  • Odpowiedz
@pansiezdarza: @Asterling: @Shanny:
Mieszkam w Szwecji ponad 1.5 roku, bywałem w klubach i restauracjach, jakoś nie zauważyłem takiej tendencji.
Nawet jeżeli występuje, co jestem w stanie sobie wyobrazić to chyba jednak jest mocno wyolbrzymiona w tym wpisie.
Gdyby było aż tak źle, to by nie było szwedzkich par w Szwecji :P
  • Odpowiedz
@pansiezdarza: Co poszlo nie tak. Mezczyzni sie ich tam boja, bo sa agresywne i zimne jak lód. W Polsce wiekszosc takimi jest ale kilka jeszcze sie zdarzy normalnych. Aczkolwiek zachodnia kultura robi z kobiety jakies bóstwa ktore sądzą że są lepsze i trzeba im do stop klekac, jednoczesnie nie nastawione na zadne przeciwienstwa losu sa takimi dziecmi ktore sie obrazaja o byle co i zglaszaja odpowiednim sluzbom.
  • Odpowiedz