Wpis z mikrobloga

I znów o #januszebiznesu w startupach - umowy pomiędzy wspólnikami i jak pozbywano się osób, żeby się hajsem nie dzielić. Przykłady #snapchat #facebook #allegro i nasze rodzime #grono / #grononet :

Głośna była sprawa popularnego niegdyś serwisu Grono.net, który powstał, zanim jeszcze Polacy słyszeli cokolwiek o Facebooku. Założyło go trzech kumpli - Piotr Bronowicz, Tomasz Lis i Wojciech Sobczuk. Serwis rósł błyskawicznie, po roku miał 29 tys. użytkowników, po dwóch już 510 tys. Bywały tygodnie, kiedy przybywało po 16 tys. nowych ludzi w tej społeczności.

Potrzebny był sprzęt, a więc i pieniądze na inwestycje. Założyciele dokładali nieustannie pieniądze z własnej kieszeni, najwięcej Lis. To on opłacał amerykańskie serwery ze swojego prywatnego konta. Chłopaki nie mieli żadnej umowy założycielskiej, żadnych dokumentów.

W końcu pojawił się pierwszy konflikt, kiedy pojawił się pierwszy inwestor - Robert Rogacewicz. Trzeba było sformalizować działalność. Wtedy okazało się, że w KRS widnieje tylko nazwisko Sobczuka i nowego inwestora – Rogacewicza. Pozostali dwaj założyciele zostali usunięci z projektu, a kolega zablokował im dostęp do danych firmy.

Bronowicz i Lis poszli do sądu. Pierwszemu udało się zawrzeć ugodę, ile dostał, nie wiadomo. Drugi miał mniej szczęścia – nie dostał nic, zostały mu tylko długi po tym, co zainwestował w spółkę jeszcze na koleżeńskim etapie.


http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/snapchat-facebook-wojna-o-startupy,247,0,2257911.html

  • 10