Wpis z mikrobloga

Mirki, idę w weekend na urodziny-domówkę, na której motywem przwodnim ma być kinematografia i każdy musi przyjść przebrany za jakąś postać z filmu. Macie jakieś pomysły za kogo można się przebrać nie ponosząc przy tym dużych kosztów? Coś innego niż Dracula, kowboj, pirat itd. Wypożyczalnię strojów traktuję jako ostateczność.

  • 21
@zdolinykopacz: ogarnij skądś sombrero albo podobny kapelusz, ogarnij stary dywan (taki ze wzorkiem rodem z lat 90. albo nawet z PRL-u), wytnij w nim dziurę, przełóż przez głowę, załóż kapelusz i gotowe, jesteś Meksykaninem! na pewno w jakimś filmie występował taki Meksykanin ( ) do tego możesz na tą imprezę do picia kupić sobie Tequilę, no i nie zapomnij o chipsach-nachosach z Biedry :D