Wpis z mikrobloga

Dlaczego jak coś mi się podoba, to kosztuje majątek ;_____;

Szukam sukienki na wesele i zobaczyłam tą - na wesele się raczej nie nada, ale ja się zakochałam - na randkę, na kolację, na urodziny, na wyjątkowy dzień, ona jest taka piękna [...] C--j, że jestem 2xgrubsza niż na tym zdjęciu :/ Ale to krój dla mnie.
Kiecka kosztuje 499 zł, p------o ich, ehhh... najdroższa, jaką w życiu kupiłam to 330 i to już było przegięcie.
I tak wydam z 300 na kieckę na wesel, ale tą też muszę mieć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Chyba trzeba wrócić do tyrki do żabki na weekendy :/

Co się zobaczyło, to się nie odzobaczy. Bieda ty kuhwo.

Ile najwięcej wydałyście na kieckę? Warto wg was?
Dodam, że jak coś mi się ostro spodoba, to potrafi być moim thebest przez kilka lat.

#rozowepaski #modadamska #marzenia #muszetomiec #gownowpis #ankieta
aloszkaniechbedzie - Dlaczego jak coś mi się podoba, to kosztuje majątek ;_____;

S...

źródło: comment_t69JS42EYFPiUGyVTPhalDNOWaBaEnmd.jpg

Pobierz

Czy warto przepłacić za kieckę marzeń?

  • Nigdy, za rok przestanie się podobać 12.3% (35)
  • Tak, ale nie 500 16.5% (47)
  • Perełka, warto mieć w szafie choćby i za 500 13.0% (37)
  • TA jest warta wszystkiego - czyt. JESZCZE JAK 9.9% (28)
  • Zwykła szmata, wytrzeźwiej 29.2% (83)
  • No chyba nie 10.2% (29)
  • Nie wiem 8.8% (25)

Oddanych głosów: 284

  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aloszkaniechbedzie: Wszystko zależy od tego, czy będziesz ją używać, czy chcesz ją mieć dla samego posiadania. Znam takie kobiety, które szarpną się na droższą rzecz, a później jej nie noszą, bo boją się, że się zużyje.
  • Odpowiedz
@Catttana: masz zupełną rację
dla samego posiadania nigdy, kiecka oprócz tego, że mi sie podoba wygląda na taką, w której bym się dobrze czuła i to do mnie przemawia
wiele jest rzeczy, co mi się podoba, ale wiem, że by fatalnie na mnie leżały, to w życiu nie wydam
ta jest 2 w 1, ale wiadomo, że okazji na taki strój jak na lekarstwo
tylko dla noszenia, ale wiadomo, że
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: Nawet jeśli miałoby to być 5 razy do roku, to warto, jeśli to byłaby taka Twoja sukienka, którą możesz wykorzystać na różne okazje przez kilka lat. Sama posiadam taką dyżurną sukienkę - kiedy nie wiem co założyć, ona zawsze nadaje się na każdą okazję. Przestaję się wtedy zadręczać wysoką ceną. W szafie mam też sukienki, które moja mama nosiła 30 lat temu. Są w świetnym stanie i wiem, że
  • Odpowiedz
@Ponczka: serio, myślisz, że da się znaleźć krawcową, która odwzoruje kieckę?

Ten dół jest tu tak pięknie odcięty, ehh, w ogóle nie mam pojęcia gdzie miałabym szukać krawcowej, i czy faktycznie wykonałaby to taniej; nie wspominając już o materiałach
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: W sumie zależy, ile masz hajsu :D Moim zdaniem ta konkretna nie jest warta 500 zł tylko ok 150 max. Mnóstwo jest w sieciówkach podobnych w stylu - czarna koronka. mam ze 3 podobne. pamiętaj, że to tylko wszystko w necie tak ładnie wygląda :D ja bym za kiecke nie dała więcej niż ok 200 zł chyba, że chi chi london <3 ale jeszcze się nie szarpnęłam :)
  • Odpowiedz
@biurwa: ja jestem biedna, więc wiesz
też uważam że nie jest warta 500 zł, kogoś zdrowo p------o
ale nie umiem znaleźć podobnej w ludzkiej cenie
dzięki za ten link, ale gołym okiem widać mega różnicę i że nie będzie się układać :/
ale mądrzyć się nie będę, bo nie umiem znaleźć takiej za ~150
będę śnić po nocach i się w------ć, niestety
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: najwiecej wydalam na slubna - szylam u swietnej krawcowej; uznalam,ze szkoda mi kilku tysiecy za kiecke na kilkanascie godzin i placilam u niej znacznie mniej. A z efektu bylam bardzo zadowolona.

Ale ja ogolnie nie lubie wydawac kasy na ciuchy i szkoda mi kilku stow na rzeczy, ktore zakladam raz na ruski rok.
Jak cos bedzie czesto noszone badz nada sie na wiele okazji - inna sprawa.
Ale wydawac
  • Odpowiedz